Harcerze przywieźli ogień betlejemski na Śląsk. Uroczyste przekazanie odbyło się w piekarskiej bazylice.
- Przeżywając tajemnicę Narodzenia szczególnie, jako harcerska społeczność, niesiemy światło z Betlejem niczym Maryja - przypomniał zebranym ks. Piotr Larysz, archidiecezjalny duszpasterz harcerzy. - To Ona nie zatrzymała się i nie zatrzymała Chrystusa tylko dla swojego życia. Ona pragnęła z radością nieść wszystkim światło, nadzieję, radość. Chrystusa nieść to znaczy być człowiekiem czuwania.
Podczas homilii duszpasterz przypomniał również wiersz ks. Jana Twardowskiego "Czekanie": "Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem /o swym panu myśli i rwie się do niego /na dwóch łapach czeka /pan dla niego podwórzem łąką lasem domem /oczami za nim biegnie i tęskni ogonem /pocałuj go w łapę bo uczy jak na Boga czekać", życząc zebranym, by potrafili w taki sam sposób szukać Boga w swoim życiu.
Po Mszy św. Betlejemskim Światłem Pokoju podzielili się przedstawiciele śląskich hufców. To do nich należy przekazywanie dalej ognia w rodzinnych miejscowościach. Spotkanie zakończyło się przed pomnikiem bł. Jana Pawła II na kalwaryjskim wzgórzu.