Podczas konferencji prasowej na temat sytuacji Kolei Śląskich Artur Nastała przyznał, że również poświadczył nieprawdę.
Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz przyznał, że jest zdruzgotany informacjami, jakie pojawiły się w prasie na temat przeszłości Marka Woracha, byłego prezesa Kolei Śląskich. M. Worach podał się do dymisji w środowe popołudnie. Zdecydował się na to po rozmowie z dziennikarzem, który pytał go o prowadzony przeciwko niemu proces karny związany ze sprawami sprzed 10 lat. Marszałek zadeklarował, że obecnie nie ufa nikomu i wszystkie złożone oświadczenia pracowników o niekaralności będzie poddawał weryfikacji.
Dziennikarze obecni na spotkaniu zapytali, czy jest w stanie poręczyć, że obecny wiceprezes Artur Nastała nie został skazany i nie złożył fałszywego oświadczenia. W toku rozmowy okazało się, że wiceprezes przed 6 laty został skazany na karę grzywny. Nie chciał jednak powiedzieć, czego dotyczyła sprawa ani podać żadnych szczegółów. Na pytanie, czy sądzi, że może dalej pełnić swoją funkcję w spółce, odpowiedział: "Złożę rezygnację".