Od 9 grudnia Koleje Śląskie ruszyły pełną parą, choć parowozów już nie mają. Jednak z wielkim impetem przejęły komunikację kolejową w województwie. Tabor przewoźnika to obecnie prawie 70 składów, 100 wagonów, 22 lokomotywy, 26 elektrycznych zespołów trakcyjnych i 10 szynobusów. A to dopiero początek.
Ma być taniej i częściej, a jak reklamuje się przewoźnik - także pewnie i spokojnie. Podczas porannego briefingu dla prasy marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz przyjechał na „słynny” peron 5 katowickiego dworca, gdzie czekali dziennikarze, nowym pociągiem Kolei Śląskich, wyprodukowanym przez Newag.
- Oddajemy do dyspozycji nowoczesną, dobrą, lepszą kolej - powiedział Marek Worach, prezes KŚ. - Chcemy, żeby to była kolej pasażerów - dodał nawiązując do hasła reklamowego KŚ „Teraz wasza kolej”.
Prezes dodał, że uru Marszałek Adam Matusiewicz otrzymał od prezesa Kolei Śląskich model lokomotywy w barwach śląskiego przewoźnika ks. Paweł Łazarski/GN chamiając całość połączeń w województwie, czuje się jak Justyna Kowalczyk i Adam Małysz podczas swych najwspanialszych zwycięstw sportowych.
- W ciągu pół roku chcemy zatrudnić ok. 60 maszynistów - poinformował prezes KŚ. Obecnie przewoźnik zatrudnia ok. 800 osób oraz kilkadziesiąt w firmach zewnętrznych.
- Startujemy tak, jak wyglądały nasze przygotowania w ostatnich miesiącach, czyli w niezwykle ciężkich warunkach przy siarczystym mrozie i oblodzonych torach - zaznaczył marszałek Matusiewicz. Dodał, że przez ostatnie miesiące wiele osób nie wierzyło w udany start KŚ.
- Dla całej polskiej kolei jest to wielki dzień, bo w Polsce to niezwykłe, że o 20 proc. zwiększa się rozkład jazdy i że tak kompleksowo zmienia się tabor, który ciągle będzie wymieniany - powiedział marszałek. Podkreślił, że nowa spółka kolejowa jest nieporównywalnie bardziej efektywna ekonomicznie od poprzednika.
Więcej połączeń, krótszy czas pokonywania tras oraz tańsze bilety mają być głównymi korzyściami dla pasażerów, jakie wynikają z pełnej oferty KŚ. Przewoźnik proponuje podróżnym kilka możliwości zakupu biletów.
Oprócz tradycyjnych kas na dworcach można je kupić przez komórkę, przez internet, w biletomatach lub u konduktora bez opłat, jeśli na stacji nie ma kasy.
Funkcjonuje także szybki bilet, o którym więcej można przeczytać tutaj. KŚ wydają także bezpłatny miesięcznik „Kolej Po Śląsku”, który poza tematyką związaną z podróżowaniem pociągami, podejmuje m. in. sprawy kultury i sportu.