Najmłodsza uczestniczka miała 4 lata, a najliczniejszy zespół – Boże Nutki – liczył ponad 40 osób. W Rudzie Śl. wspólnie śpiewali na festiwalu „Gloria Dei”.
Do Miejskiego Centrum Kultury im. Henryka Bisty w Rudzie Śl. na koncert finałowy XVII Festiwalu Twórczości Chrześcijańskiej „Gloria Dei” przyszło tyle osób, że na widowni brakło miejsc siedzących. Organizatorzy znaleźli na szczęście dodatkowe krzesła. Jak powiedział Grzegorz Gros, przewodniczący rady programowej festiwalu, impreza cieszy się coraz większą popularnością. Z założenia ma być okazją do integracji chrześcijańskich środowisk twórczych. – Laureatką jednej z edycji naszego festiwalu była także Magda Anioł – przypomina G. Gros.
Festiwal po raz pierwszy odbył się w Rudzie Śląskiej w 1996 roku. Nazwa „Gloria Dei" pojawiła się 4 lata później. Najpierw impreza pomyślana była jako konkurs muzyki chrześcijańskiej. Teraz obejmuje także kategorie plastyczną i literacką. W poprzednich latach gwiazdami festiwalu byli tak znani artyści jak Edyta Geppert, Mieczysław Szcześniak, Grzegorz Turnau, Tomasz Żółtko czy Natalia Niemen. Podczas finałowego koncertu 21 października wystawiono wyróżnione prace plastyczne. Natomiast konkursowe utwory literackie czytali aktorzy Teatru Bezpańskiego.
– Z festiwalem jestem związana od początku – powiedziała na wstępie Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śl. Razem z poseł Danutą Pietraszewską wręczała nagrody laureatom. Wśród występujących w konkursie wokalno-muzycznym najwięcej braw usłyszeli najmłodsi artyści z zespołu „Wiewióreczki” i „Voce”, którzy wyśpiewali pierwsze miejsca w kategoriach dziecięcych. Wśród młodzieży wygrały duety Natalia Kaczmarczyk i Agnieszka Wsuł oraz Monika Górka i Dawid Mikołajczyk. Natomiast w grupie dorosłych jury przyznało drugie miejsce zespołowi „Venimus”.
Impreza zakończyła się koncertem ks. Stefana Ceberka. Tegoroczna edycja Festiwalu „Gloria Dei” przebiegała pod hasłem „Kościół naszym domem”. Patronat honorowy objęli metropolita katowicki abp Wiktor Skworc oraz prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.