Pielgrzymi wychodzący z trzech różnych kościołów spotkali się na chorzowskim rynku. Dalej szli już razem do piekarskiego sanktuarium Maryi, Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Wielu uczestników przybyło z innych miast m.in. Rudy Śl., Tychów, Będzina czy Sosnowca.W grupie liczącej ok. 150 osób byli uczniowie szkół podstawowych oraz gimnazjaliści i licealiści. Szli także studenci. Karolina Wyciślik, tegoroczna absolwentka chorzowskiego „Słowaka”, pielgrzymowała po to, aby Matce Bożej Piekarskiej powierzyć pierwszy rok studiów. O całej akcji przeczytała na naszej stronie internetowej katowice.gosc.pl. Agnieszka Motyl, jej koleżanka z klasy, o pielgrzymce dowiedziała się od Karoliny. W Piekarach zawierzyła Maryi wszystkie niepokoje i trudy związane z rozpoczynającymi się studiami. Oprócz uczniów i studentów byli też nauczyciele. Ewa Wrona pracuje w jednej ze szkół w Radzionkowie. Do Piekar dojechała prosto ze szkoły. – Modlę się tu dziś za moich uczniów, bo tego bardzo potrzebują – powiedziała pani Ewa. Pielgrzymowali również rodzice młodzieży oraz dziadkowie.

Mszy św. dla pielgrzymów w bazylice piekarskiej przewodniczył ks. Krzysztof Nowrot, organizator całej akcji. Do Piekar przyniósł ze sobą relikwie bł. Piotra Jerzego Frassatiego, które w kościele pw. Matki Boskiej Piekarskiej na "górnym" os. Tysiąclecia w Katowicach są od kwietnia. – To patron młodzieży, który sam często chodził na pielgrzymki– wyjaśniał ks. Krzysztof. – Bł. Piotr Jerzy potrafił się bawić, ale zawsze był konsekwentny w przestrzeganiu przykazań – dodał ks. Nowrot.

Uczestnicy akcji jako symbol pielgrzymowania otrzymali muszelki do powieszenia na szyi. Muszla pielgrzymia, nazywana też muszlą św. Jakuba, była najpierw symbolem pielgrzymujących do Santiago de Compostela, gdzie znajduje się grób Jakuba Apostoła. Obecnie muszla to symbol pielgrzymujących do wszelakich sanktuariów. Oprócz niej młodzi pątnicy dostali paszporty pielgrzymie wielokrotnego użytku - z miejscem na kolejne pieczęcie potwierdzające udział w następnych akcjach.

  Remont chorzowskiej estakady im nie straszny ks. Paweł Łazarski   Tramwajów też się nie boją ks. Paweł Łazarski