W sporcie ciężko o deklaracje. Wiem tylko, że chcę pokazać się z dobrej strony - zapewniła M. Gorzkowska
Ostatnia grupa polskich olimpijczyków ruszyła do Londynu. Chorzów pożegnał dziś Magdalenę Gorzkowską. 20-letnia Bytomianka z pochodzenia dotychczas występowała w barwach TS AKS Chorzów. Jest aktualną mistrzynią Śląska w biegu na 200 i 400 metrów. Podczas Igrzysk Olimpijskich weźmie udział w sztafecie kobiet 4x400m. Chorzowianie będą za nią trzymać kciuki dopiero w ostatni weekend zmagań. 10 sierpnia odbędą się eliminacje a 11 biegi finałowe.
- Trudno jest mówić o jakichkolwiek deklaracjach. Na pewno będziemy się starały zaprezentować jak najlepiej. Na Igrzyska każda z drużyn przybywa z taką motywacją - mówiła podczas oficjalnego pożegnania w Urzędzie Miasta Gorzkowska. - Jesteśmy bardzo zgraną ekipą, a to w sztafecie ma duże znaczenie.
Jak zadeklarowała biegaczka, jeszcze nie czuje presji związanej z występem na olimpiadzie. - Stres pewnie pojawi się dopiero na miejscu, w Londynie. Ogólnie z dziewczynami jesteśmy bojowo nastawione, nie jedziemy tylko po to, by zdobyć doświadczenie - zdradziła Magdalena Gorzkowska.
W pożegnaniu olimpijki wziął udział m.in. prezydent miasta Andrzej Kotala, który zdradził, że w młodości także był związany z TS AKS Chorzów - trenował zapasy.
Magdalena Gorzkowska jest Mistrzynią Śląska w biegu na 200 i 400 metrów Marta Sudnik-Paluch/GN