Jak przebiec półmaraton, gdy dzień w dzień z nieba leje się taki skwar? Biegać w nocy!
700 osób wzięło udział w Rybnickim Półmaratonie Księżycowym w nocy z 7 na 8 lipca 2012 roku. Byli wśród także cudzoziemcy. I to właśnie oni bezkonkurencyjnie zwyciężyli: aż pięć pierwszych miejsc w kategorii Open zdobyli goście z Ukrainy. Jako pierwszy na mecie przy neogotyckiej bazylice św. Antoniego w Rybniku pojawił się Pavlo Veretsky z Doniecka, reprezentant grupy KKB Finisz Kalisz. Trasę 21 kilometrów i 97 metrów przebiegł w godzinę, 13 minut i 24 sekundy. Pierwszy z Polaków, Robert Antczak z Raciborza, był na mecie 3,5 minuty później, co dało mu szóste miejsce. W pierwszej dziesiątce zmieściło się jeszcze dwoje Polaków: Piotr Pawłowski z Kobióra (miejsce 8) i Ewa Kucharska z Pszczyny (miejsce 9). Pierwszy Rybniczanin, Tomasz Ciepłak, przybiegł jako 16.
W Półmaratonie brali udział zawodnicy przede wszystkim z południowej Polski, choć biegli też goście z centralnej części kraju, a nawet z Białegostoku. Przyjechali też zawodnicy z Ukrainy, Czech i Białorusi. Bieg ukończyło 569 osób.