Świętowanie rocznicy połączenia Śląska i Polski dobiega końca. Zaczyna się powrót do codzienności.
Wyrażenie "polski Śląsk" brzmi normalnie. Gdyby jednak powiedzieć "śląska Polska" to niejeden by się zdziwił. Nie tylko dlatego, że to jakoś nieskładnie wygląda. Uroczystości 90. rocznicy połączenia w jednym państwie Śląska i Polski stały się doskonałą okazją do wyciągnięcia wniosków kto na tym więcej zyskał. Niestety za dużo w tym polityki i patrzenia tylko przez pryzmat pieniądza. Dla mnie jest jasne, że Polska bez Śląska byłaby zupełnie innym krajem. O zdecydowanie mniejszym znaczeniu w Europie i świecie. A Śląsk bez Polski pewnie i tak samodzielny by nie był - zbyt łakomym okiem patrzyli nań sąsiedzi. Zamiast bilansu zysku i strat warto lepiej zastanowić się jak dalej to bycie razem ma wyglądać z obopólną korzyścią. Zwłaszcza, że Śląsk się zmienia, Polska się zmienia i świat się zmienia...