Paraliż miasta – tym razem spowodowany nie wypadkiem, a emocjami futbolowymi.
W sobotni wieczór teren pomiędzy Spodkiem a pomnikiem Powstań Śląskich stał się jedną wielką strefą kibica. „Razem niemożliwe staje się możliwe” – tę sentencję widniejącą na autokarze naszej drużyny zdawali się potwierdzać mieszkańcy Śląska, którzy przyszli, by wspólnie oglądać mecz Polska–Czechy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.