Po ponad 72 latach Konstanty Wolny powrócił na Śląsk
- Dziękujemy Ci, marszałku za Twoją działalność dla Śląska - powiedział podczas Mszy św. poprzedzających przeniesienie szczątków pierwszego marszałka przedwojennego Sejmu Śląskiego.
Dotychczas Konstanty Wolny spoczywał we Lwowie, na cmentarzu Janowskim. Na kresach schronił się, uciekając przed Niemcami, którzy po wejściu na Śląsk skupili się na wyszukiwaniu byłych powstańców. - Kiedy wspominamy 90 rocznicę przyłączenia Śląska do Polski myślmy przede wszystkim o ludziach, którzy podjęli się tego trudnego zadania wkomponowania w organizm Rzeczpospolitej górnośląskiej specyfiki. Jednym z nich był niewątpliwie marszałek Konstanty Wolny - przypomniał metropolita.
W pochówku szczątków przewiezionych z cmentarza Janowskiego wzięli udział najbliżsi członkowie rodziny marszałka (m.in. jego wnuk Konstanty Wolny) oraz przedstawiciele lokalnych władz z marszałkiem Adamem Matusiewiczem i wojewodą Zygmuntem Łukaszczykiem na czele. Konstanty Wolny spoczął na cmentarzu przy ul. Francuskiej. Jego mogiła znajduje się w pobliżu grobowca jego serdecznego przyjaciela, Wojciecha Korfantego.
Uczestnicy Mszy św. odprawionej w intencji marszałka Wolnego, udali się na cmentarz w uroczystym orszaku. Przeszli m.in. tuż obok gmachu obecnego Urzędu Wojewódzkiego.
Więcej o sylwetce marszałka Konstantego Wolnego w następnym numerze katowickiego "Gościa Niedzielnego".