Choć w dniu śmierci miała zaledwie 26 lat, jest najważniejszą osobą w Brzeziu, dzielnicy Raciborza. W poniedziałek 28 maja zostanie tu otwarta Izba Pamięci s. Marii Dulcissimy Hoffman.
Ludzie przyjeżdżają z całego Śląska na grób tej młodziutkiej dziewczyny, która nosiła habit sióstr Maryi Niepokalanej. A ona, Dulcissima, znana przed wstąpieniem do swojego zgromadzenia jako Helenka Hoffmann ze Zgody (to dziś dzielnica Świętochłowic), wyprasza potrzebującym u Boga nadzwyczajne łaski. Trwa jej proces beatyfikacyjny, a Dulsissimie przysługuje tytuł sługi Bożej. Wokół tej mistyczki, która ofiarowywała Bogu swoje cierpienie, już za życia dochodziło do zadziwiających wydarzeń. Kiedy chłopczyk Jan Darowski z Brzezia wskutek powikłań po szkarlatynie stracił na całe pół roku wzrok, Dulcissima powiedziała, że chce mu oddać własne oczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.