Kiedy przed rokiem zaczęli zastanawiać się, do jakiej szkoły chcą wysłać swoje dzieci, doszli do wniosku, że powinna to być placówka katolicka. Takiej jednak nie było w Piekarach Śląskich. Dzisiaj szkoła działa i przyjmuje zapisy 6- i 7-latków.
Magdalena i Artur Ślęzakowie zawsze byli zaangażowani w życie Kościoła. Należą do duszpasterstwa przedsiębiorców, pomagają proboszczom całego dekanatu w tworzeniu archiwum fotograficznego. Od lat dokumentują również archidiecezjalne pielgrzymki nauczycieli i wychowawców do Piekar. – Długo rozmawialiśmy o przyszłości naszych córek – mówi pani Magdalena. – Chcieliśmy, aby w szkole, do której je wyślemy, spotykały ludzi mówiących tym samym głosem, co my, wyznających takie same wartości – dodaje pan Artur.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.