Kto remontuje ośrodek dla bezdomnych w Świętochłowicach? Sześcioro Japończyków.
Nanako Himi, studentka pedagogiki z Tokio, wydała równowartość 9600 zł, żeby przyjechać do Lipin, dzielnicy Świętochłowic. Tyle samo zapłacił Kohei Suzuki, student prawa, oraz czworo ich skośnookich przyjaciół. Wytrwale skuwają tynk ze ścian starej szkoły w Lipinach, w której powstaje ośrodek dla bezdomnych. Zdrapują łuszczącą się farbę, wynoszą gruz. Sami zapłacili za samolot z Tokio, za jedzenie i noclegi, dali też po 500 dolarów ofiary na powstanie Domu św. Brata Alberta. – To nie jest najtańszy sposób spędzania wakacji – kiwa głową Michał Łobos z organizacji charytatywnej Habitat for Humanity, tłumacz i opiekun Japończyków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.