Nowy numer 18/2024 Archiwum

Oddanie 33: czwartek 25 kwietnia (dzień 18)

"Błogosławiony owoc Twojego łona, Jezus” (Łk 1,42).

 

 

ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 18
APOSTOLAT33

Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań. 

Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki. 
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,    
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,    
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

ROZWAŻANIE DNIA
Święta Elżbieta, napełniona Duchem Świętym pod wpływem pozdrowienia Maryi, woła: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i BŁOGOSŁAWIONY JEST OWOC TWOJEGO ŁONA” (Łk 1,42). Duch Święty nazywa Jezusa OWOCEM łona Maryi. Ileż światła się kryje w tych słowach! Czyż możemy to zgłębić?
Możemy powiedzieć, że oddanie się Maryi przynosi wiele owoców i będzie to prawdą. Możemy też powiedzieć, że oddanie się Maryi przynosi Jeden Owoc i również będzie to prawdą. Wszystkie owoce kryją się bowiem w tym Jednym i Jedynym Owocu łona Maryi, którym jest JEZUS. To jedyny Owoc, który Maryja wydała i który wydaje Ona do dzisiaj we wszystkich duszach, które Jej na to pozwolą. Z tego Jednego Owocu rodzą się wszystkie pozostałe.
Kilka z nich opisuje św. Ludwik de Montfort, który uczy, że ODDAJĄC SIĘ MARYI:
•    otrzymasz udział w Jej pokorze, która uzdolni cię do pełnego wyrzeczenia się samego siebie;
•    otrzymasz udział w Jej wierze, która jest żywa, czysta i niezachwiana, zdolna oprzeć się wszelkim burzom i zamętom;
•    otrzymasz łaskę czystej miłości, która usunie z twojego serca wszelki nieuporządkowany lęk, dając ci doświadczenie pełnej wolności dziecka Bożego;
•    otrzymasz łaskę głębokiej i czułej relacji z Bogiem Ojcem, z którym będziesz rozmawiać ufnie jak dziecko ze swoim ukochanym Tatą;
•    otrzymasz łaskę wielkiej ufności w Bogu i w Maryi;
•    otrzymasz udział we wszystkich Jej cnotach i zasługach, ponieważ w odpowiedzi na twoje oddanie Maryja cała ci się odda;
•    Duch Maryi zamieszka w tobie, aby wielbić Boga;
•    przyciągniesz do siebie pełnię upodobania Ducha Świętego, który wyleje na ciebie wszystkie swoje dary;
•    oddasz największą chwałę i sprawisz największą radość Jezusowi Chrystusowi, ponieważ uczynisz to, co On uczynił, i wejdziesz w tę relację, która była na ziemi Jego największym skarbem i miłością;
•    staniesz się w Jej rękach skutecznym narzędziem ratowania dusz, a wszystkie twoje intencje, modlitwy, myśli i czyny nabiorą nieskończonej wartości dzięki połączeniu z Jej miłością (Traktat..., nr 213–225).

LEKTURA DUCHOWA

Z Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montfort

Przemiana dusz w Maryi na obraz Jezusa Chrystusa
„[…] Jeżeli Maryja, to drzewo życia, jest starannie pielęgnowana w twojej duszy przez wierne praktykowanie wyłożonego tu nabożeństwa, w swoim czasie przyniesie ono owoc, a Owocem jego jest sam Jezus Chrystus” (Traktat..., nr 61).

Z kazania bł. ks. Jana Franciszka Machy wygłoszonego 1 marca 1940 roku w kościele św. Józefa w Rudzie Śląskiej
„Jeśli Bóg mnie ukochał, to jedyną odpowiednią postawą byłaby moja miłość do Niego!" Gdyby ta myśl obudziła się i zapuściła korzenie w naszej duszy, to byłby najlepszy owoc tego kazania. Poniewaz wraz z dniem, w którym zaczynamy miłować Boga, zaczyna się prawdziwie i szczerze nowy odcinek naszego życia. Wówczas wszystko ukaże się nam w nowym świetle. Nasza relacja z Bogiem i z bliźnimi, nasza postawa wobec krzyża i cierpienia w naszym życiu, nasza praca zawodowa, wszystko naraz otrzyma zupełnie inny wizerunek. Nasze myślenie, mówienie i działanie, całe nasze życie będzie doznawać powolnej, ale nieustającej przemiany od wewnątrz (Gdzie skarb twój…, str 91).

Z nauczania bł. ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego
“Naród, który za Królową Polski wybrał sobie Niepokalaną i Najczystszą, musi mieć szlachetną ambicję, by zbliżyć się do Promiennego Wzoru. Dzieje się to za cenę wierności łasce uświęcającej, wolności od grzechu, przyglądania się swemu Ideałowi, naśladowania cnót swej Matki. Jeśli Matka jest czysta, dzieci muszą być czyste! Jeśli Matka jest bez grzechów, dzieci muszą podjąć walkę z grzechem! Jakżeż będzie królować nad niewolnikami grzechu Królowa niebios! Jest wprawdzie Ucieczką grzeszników. Ale królować może tylko nad wolnymi od szatańskiej niewoli dziećmi Bożymi. Jest przecież Matką Bożych dzieci” (Gdzie skarb twój…, str. 91).

ŚWIATŁO: OWOCE ODDANIA SIĘ MATCE BOŻEJ
W cennej książeczce ABC oddania się Matce Bożej autor opisuje owoce całkowitego oddania się Maryi. Posłuchajmy o tym, co znajdziemy w „ziemi obiecanej” Niepokalanego Serca Maryi:

„Owoce są wielorakie i cenne: 
a) Całkowite oddanie się Maryi przynosi Bogu największą chwałę. Sami zapominamy kierować wszystko ku chwale Bożej. Maryja twoje myśli, słowa, czyny, cierpienia i cały twój czas uczyni chwałą Bożą, by oczyścić je ze świadomej chęci szukania siebie i służenia sobie. Gdy twoje cele poddasz Jej intencjom, te najprostsze czynności uczestniczyć będą w bezmiernej chwale, jaką Ona oddawała Bogu. 

b) Twoje oddanie się Maryi jest najwyższym dobrem bliźnich. Kto oddaje się Bogu przez Maryję, staje się wraz z Nią darem Boga dla ludzi, narzędziem Jego miłości ku ludziom. Matka Boża ustrzeże cię od grzechów przeciw miłości bliźniego. Da ci udział we własnym miłosierdziu. Uwrażliwi na potrzeby najbiedniejszych, zwłaszcza konających grzeszników. Nauczy delikatności, przepraszania i naprawiania drobnych nawet przykrości. Najwięcej po tobie skorzystają z twego oddania się twoi bliscy. Ponieważ są «twoi», stają się «Jej». Maryja za oddanie bardziej ich kocha, więcej im pomaga i modli się za nich.

c) Oddanie się Maryi jest przede wszystkim twoją największą korzyścią. Daje ci najpierw udział w Jej życiu i cnotach. Jako Jej dziecko stajesz się współwłaścicielem wszystkich Jej dóbr. Da ci udział w Swojej wierze, bez której nie można podobać się Bogu, w Swojej ufności i pokorze, która jest mądrością. Otrzymasz udział w Jej miłości niezmiernej ku Bogu i najmiłosierniej oddanej ludziom. Ona tak ozdobi twoje dobre uczynki Swoimi zasługami, że będą milsze Bogu i więcej przyniosą ci łaski, Jej miłość ukryje wiele twoich braków i grzechów.

d) Oddanie się Maryi zjednoczy cię szybko z Chrystusem, co jest twoją świętością. Maryja jest drogą do Chrystusa niezawodną i wyzwoli cię z wszystkich zasadzek szatana. Jest drogą łatwiejszą, bo sama pomoże ci przebyć cierpienie konieczne dla twej świętości, i krótszą, bo w krótkim okresie zupełnej od Niej zależności zajdziesz dalej na drodze miłości niż przez lata długie wędrowania z własnej woli.

e) Oddanie się Maryi dalej daje pełną wolność duchową, uwolni cię od lęków, skrupułów i urazów. Otrzymasz wielkie poczucie bezpieczeństwa, nie będziesz się lękał ludzi, cierpienia i nieszczęść. Będziesz prawdziwie wolny. Nie będziesz się bał podejmowania decyzji i ich konsekwencji, bo Ona ci pomoże wybrać. Nawet twoje pomyłki i niepowodzenia wykorzysta dla dobra, a nawet gdy coś świadomie źle zrobisz, kiedy potem wrócisz do Niej, Ona wszystko naprawi i odsunie złe skutki. Będziesz umiał głęboko i spokojnie wierzyć, że miłującym Boga wszystko sprzyja ku dobremu.

f) Gdy oddasz się Maryi, otrzymasz od Niej wiele radości. Doznasz raz po raz namacalnych znaków Jej najmilszej opieki i interwencji. A cóż bardziej może radować jak to, że ciebie, właśnie ciebie, małego, biednego i «nieudanego» miłuje prawdziwie i serdecznie ta najpiękniejsza po Bogu istota? Ta radość będzie przedsmakiem szczególnej radości, jaką w niebie otrzymują ci, co się Jej oddali na własność, chcąc być Jej Królestwem” (https://centrumzawierzenia.jasnagora.pl/abc-oddania-matce-bozej/).

WEZWANIE DNIA
Pomyśl dziś o osobach, które weszły w szczególną bliskość z Maryją. Przypatrz się im i zobacz, jaki ich życie wydało owoc…
Pomyśl o św. Józefie – świeckim, nieznanym za życia człowieku, który żył w ukryciu i cieniu Jezusa i Maryi. Przez swoją cichą i wierną służbę wykonywaną w szarości codziennych dni stał się przybranym ojcem Syna Bożego, oblubieńcem Maryi i patronem Kościoła Świętego. Kiedyś – nieznany przez nikogo. Dziś wzywany na pomoc przez wszystkie dzieci Kościoła.
Pomyśl o św. Janie Apostole, który dzięki bliskości Maryi tak bardzo wniknął w tajemnicę Jezusa, że spod jego pióra wyszła Ewangelia, której głębia zadziwia i zachwyca nas nieustannie.
Pomyśl o św. Janie Bosko oraz o ks. Franciszku Blachnickim, którzy przez swoje odważne, zawierzone Maryi dzieła przyprowadzili do Boga niezliczone rzesze dusz.
Pomyśl o dzieciach z Fatimy, które sprowadziły pokój na cały swój kraj i stały się niezwykłym narzędziem w ratowaniu dusz.
Pomyśl o św. Maksymilianie Kolbe, który dokonywał przez Maryję rzeczy niemożliwych, a na końcu oddał życie, aby ratować rodzinę, która mogła stracić ojca…
Pomyśl o św. Janie Pawle II, o kard. Auguście Hlondzie czy o ks. Janie Franciszku Macha – jak wiele dusz przyprowadzili do Boga dzięki temu, że czynili wszystko z Maryją i przez Maryję.
Pomyśl o Matce Teresie, o siostrze Dulcissimie czy św. Jadwidze Śląskiej, które odzwierciedliły w swoim życiu dobroć i miłość Niepokalanego Serca Maryi. Ileż owoców przyniosło duszom i Kościołowi ich życie!
Na koniec pomyśl o sobie – jak piękny możesz wydać owoc, jeśli złożysz swoje życie w ręce Maryi…

ŚWIATŁO SŁOWA
„Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł.  Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją” (Mt 13,45–46).

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je. 

AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!

DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę: 
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

ŚWIADECTWO
Zrozumiałem, jak złym człowiekiem byłem...
Mówiłem, że jestem wierzący na podstawie tego, że bywałem w niedzielę w kościele. Właśnie: ja tam po prostu byłem i nic więcej. Przez wiele lat świętokradzko przyjmowałem Komunię Świętą, nie spowiadając się z grzechów ciężkich lecz tając je celowo. Moje sumienie było jak głaz. Nie miałem poczucia, że obrażam i ranię Boga swoim postępowaniem. Przełom zaczął się w wieku 33 lat. Zacząłem czuć ogromny ciężar na sercu, zrozumiałem, jak złym człowiekiem byłem. Kiedy zdecydowałem się przystąpić do spowiedzi generalnej, miałem nogi jak z waty i oczy pełne łez. Po otrzymaniu rozgrzeszenia doświadczyłem lekkości i miłości. Czułem się kochany. Nie oceniony, naznaczony piętnem grzesznika, tylko po prostu kochany. Czas 33-dniowych rekolekcji był czasem, kiedy pokochałem Chrystusa jeszcze bardziej. To Maryja uczyła mnie tego wszystkiego. Jej Niepokalane Serce uczyło moje serce, jak kochać. Rozważania dotyczyły w dużej mierze Matki Bożej, ale ja miałem wrażenie, że Ona kieruje moje myśli na Jezusa – Ostateczny Cel. Nie chcę już żyć po swojemu. Doświadczam w swoim życiu wielu trudności, ale droga z Bogiem sprawia, że wiem, po co nią idę i wiem Kogo wybrałem i Komu zaufałem.
Uczestnik
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy