Pokorny ksiądz mile widziany. Taka myśl nie jest tylko efektem słów abp. Piera Mariniego.
Dzień modlitw o uświęcenie duchowieństwa w katowickiej katedrze podpowiedział księżom, że mają postarać się o pokorę. Trudno o nią w dzisiejszych czasach nie tylko w życiu księdza. Bo modniejsze i lansowane w komercyjnych mediach jest robienie z siebie celebryty w wydaniu globalnym lub... lokalnym, na potrzeby li tylko swojej rodziny i znajomych.
Przypomniał o tym ks. prof. Jerzy Szymik w homilii, którą wygłosił podczas odpustu w bazylice pszowskiej. Pytał, czy w naszych czasach pycha przypadkiem nie przeżywa swoich złotych dni. Mówił też o tym, czym jest pokora. - Bójcie się zimna pychy, lekceważenia maluczkich, wyniosłości, pogardy, chłodu; nie bójcie się uczuć, serdeczności, skromności, ludzkich, niewyrachowanych reakcji i relacji, prostoty bycia, nie trzymajcie kurczowo tego, co wasze - powiedział ks. prof. Szymik. Patrząc na szum wokół tzw. kapłanów niepokornych, o których tak wiele się pisze i mówi, moim zdaniem, tymi słowami trafił w dziesiątkę.
Choć homilię ks. prof. Szymika tylko czytałem, bo w Pszowie nie byłem, jednak jakoś jej przesłanie stało się dla mnie "kompatybilne" - używając języka informatycznego - z tym, co w sobotę słyszeli katowiccy księża w katedrze. Oprócz abp. Piera Mariniego, który wygłosił konferencję i homilię, był tam też arcybiskup nominat Konrad Krajewski, mianowany w sierpniu papieskim jałmużnikiem. Pochodzący z Łodzi duchowny przed zakończeniem Mszy św. przypomniał o papieskiej zachęcie do życia duchem jałmużny. Zacytował też słowa papieża Franciszka, pytającego, co to za ksiądz, który nie spowiada.
Te mocne słowa papieża są trafne. Szanowany przez media, ale cytowany wybiórczo, papież Franciszek też wymaga od księży posłuszeństwa. Dobrze byłoby, gdyby media broniące tzw. niepokornych księży o tym pamiętały. Co to za ksiądz, który sprzeniewierza się przyrzeczeniu, jakie w dniu święceń złożył Bogu przed całym Kościołem? Kochasz Kościół? Bądź wierny.
Przeczytaj też: