Po 9 latach budowy w Bogucicach otwarto w sobotę 6 września Centrum Rodziny im. św. Józefa. Mszę św. w intencji dzieła odprawił bp Grzegorz Olszowski.
Siostry zakonne, rodziny, wolontariusze, dobrodzieje i kapłani pod przewodnictwem bp. Grzegorza Olszowskiego w sobotę 6 września zgromadzili się w bazylice w Katowicach-Bogucicach, aby podczas Eucharystii modlić się w intencji dzieła Centrum Rodziny im. św. Józefa. Tego dnia centrum oficjalne zainaugurowało swoją działalność. To wyjątkowe miejsce, które będzie służyć całym rodzinom, maluchom, ich rodzicom i dziadkom.
- Chcemy prosić o Boże błogosławieństwo, o potrzebne łaski, by to dzieło zaczęło się rozwijać i przynosiło dobre owoce w życiu rodzin - powiedział na początku modlitwy bp Olszowski.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. senior Jan Morcinek, wieloletni proboszcz miejscowej parafii. Przypominał w niej charyzmat Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, które doprowadziły do powstania nowego centrum i będą za nie odpowiadać. - To Duch Święty podpowiada, jak najlepiej zrealizować przykazanie miłości Boga i człowieka w konkretnej sytuacji, w danym momencie historii. Trzeba więc poznać zagrożenia, jakie pojawiają się w życiu i duchowości danego czasu. Człowiekiem, który wykorzystał swój czas i odczytał w rodzącym się XIX wieku wielki problem społeczny, był ks. Jan Schneider, założyciel Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Istotą jego charyzmatu jest gotowość do służby charytatywno-apostolskiej, przede wszystkim wobec młodzieży żeńskiej i kobiet, aby im pomóc w urzeczywistnianiu chrześcijańskiego życia w miłości - przypomniał ks. Morcinek.
Kaznodzieja kreśląc historyczny rys zgromadzenia przywołał także postaci dwóch sióstr, które dziś stoją na czele dzieła, jakim jest Centrum Rodziny im. św. Józefa. - Charyzmat założyciela musi być odczytywany na nowo w zmieniającej się rzeczywistości. Pod koniec XX wieku dwie młode dziewczyny wstąpiły do Zgromadzenia Sióstr Niepokalanej Maryi: s. Barbara Zawiła i s. Anna Bałchan. Bliskie były im problemy kobiet i dziewcząt, które w naszych czasach stanęły przed nowymi zagrożeniami. Władze zakonne i władze samorządowe Katowic, jak kiedyś we Wrocławiu, dostrzegły możliwość współpracy w celu niesienia pomocy kobietom zagrożonym procederem prostytucji i innymi formami wykorzystania seksualnego - przypomniał początki katowickiej działalności zakonnic. - Siostry jako pierwsze zaczęły mówić o handlu ludźmi. Stworzyły autorski program dla młodzieży mający na celu przeciwdziałanie stawaniu się ofiarami handlu, a także program "Bezpieczna praca" - wymieniał ks. Morcinek.
- Dziś możecie z radością i wdzięcznością śpiewać "Magnificat" wraz z Maryją, służebnicą Pańską. Pierwszą inspiratorką o otwartym sercu i oczach. Idącą nie tylko do tych, którzy o pomoc proszą, ale idącą do tych, którzy o nią nie proszą, a którzy jej potrzebują. Niech ona ma to wielkie dzieło w opiece i pozwoli wam z radością wielbić Boga za wielkie rzeczy, jakie dziś możemy oglądać - powiedział ks. Morcinek.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrała także s. Anna Bałchan SMI, która podziękowała wszystkim, którzy wraz z siostrami tego dnia chcieli wspólnie modlić się o pomyślność nowego dzieła. - Niech Bóg będzie uwielbiony za wszystkich darczyńców po tej i po tamtej stronie życia. To dzięki wam tworzy się Centrum Rodziny im. św. Józefa. To dzięki wam my też mamy sens swojej drogi. Niech Bóg będzie uwielbiony w waszym obdarowaniu siebie swoim czasem, cierpieniem, darami, talentami - dziękowała s. Bałchan.
Po zakończonej Eucharystii uczestnicy udali się do nowego centrum przy ul. Karoliny 15, gdzie bp Grzegorz Olszowski poświęcił nowy budynek. Wraz z biskupem pomocniczym przecięcia wstęgi dokonała m.in. s. Sybilla Kołtan SMI, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Po oficjalnych uroczystościach wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni do wspólnego świętowania w gronie przyjaciół i dobroczyńców nowego centrum.
O tym jak zaczęło się dzieło budowy centrum s. Anna Bałchan SMI opowiadała na łamach "Gościa Katowickiego":