Zapisane na później

Pobieranie listy

Wzniesiony przez kobiety

Po czterech latach nieurodzaju, w 1847 r., osłabionych głodem mieszkańców parafii w Rogowie dotknęła epidemia tyfusu. Śmierć kosiła dorosłych i dzieci, nieraz całe rodziny; zabrała też proboszcza Paula Drosta. Jakby tego było mało, nadszedł straszny dzień 19 czerwca 1848 r.

Przemysław Kucharczak

dodane 23.11.2023 00:00

Na Rogów, wieś położoną między Wodzisławiem a Raciborzem, spadł wtedy grad o nadzwyczajnej wielkości. Zabijał ludzi i zwierzęta, niszczył plony. Niestety, to nie było jeszcze końcem dramatu. Jego ostatni akt miał miejsce nazajutrz, 20 czerwca 1848 roku. We wsie parafii rogowskiej uderzyły wtedy potężny huragan wraz z gwałtowną ulewą. Wiele domów i stodół, które dzień wcześniej ocalały w czasie gradobicia, teraz zostało zrównanych z ziemią. Kościół i probostwo zostały uszkodzone. Wicher wyrywał drzewa z korzeniami. – Droga do Raciborza była nieprzejezdna z powodu mnóstwa powalonych drzew – mówi parafianin Alojzy Błędowski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..