Cud sprawił, że stał się szafarzem. Pomaga Ukraińcom, bo chce oddać dobro, którego doświadczył.
Wojciech Biedacha samochodem wypakowanym do granic możliwości do Ukrainy rusza co dwa, trzy tygodnie.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.