Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zmarł ks. Marian Wandrasz

Miał 59 lat, był m.in. dyrektorem Wydziału Duszpasterstwa Rodzin.

Jego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek 20 sierpnia w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Piekarach-Brzezinach Śląskich.

O 14.15 - modlitwa różańcowa, o 15.00 - Msza św. pogrzebowa.

Śp. ks. prał. dr Marian Wandrasz zmarł w czwartek 16 sierpnia w Katowicach, w 34. roku kapłaństwa.

Urodził się 29 kwietnia 1959 r. w Siemianowicach Śląskich. Święcenia kapłańskie przyjął  4 kwietnia 1985 r. z rąk bp. Herberta Bednorza. Przez trzy lata był wikariuszem w parafii MB Różańcowej w Chropaczowie.

W 1996 r. obronił doktorat z psychologii na Wydziale Nauk Humanistycznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W latach 1990-1998 był asystentem KUL-u jako sekretarz Podyplomowego Studium Poradnictwa i Psychoterapii dla Duchowieństwa.

Po powrocie do archidiecezji jako wikary pracował w Chudowie, a następnie w parafii św. Jana i Pawła w Katowicach.

Od 1999 r. był dyrektorem Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Katowickiej. Posługiwał także w Niemczech i w Polskiej Misji Katolickiej w Anglii. Był również asystentem kościelnym Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej.

Śp. ks. Marian Wandrasz był uczestnikiem i prelegentem sympozjów i konferencji związanych z małżeństwem i rodziną oraz recenzentem i promotorem prac dyplomowych. W latach 2002–2006 pracował jako adiunkt na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. 30 stycznia 2010 r. został uhonorowany prałaturą.

Jest autorem książki "Religijność a postawa wobec choroby"; redaktorem: "Przygotowanie bliższe do małżeństwa" (2006), "W służbie rodzinie" (2008), "Rodzina miłością wielka" (2014); autorem artykułów dotyczących tematyki: psychologii religijności, małżeństwa i rodziny, komunikacji interpersonalnej, zdrowia i choroby.

Od 28 listopada 2014 r. był przewodniczącym Komisji ds. Duszpasterstwa Rodzin II Synodu Archidiecezji Katowickiej.

"W dzieciństwie, w młodości, ludzie uczą się przez wspólne życie od samego początku opanowywać swoje dążenia egoistyczne i destrukcyjne - tego nie nauczy ich żadna szkoła. Żadna szkoła nie nauczy człowieka od najwcześniejszych lat życia kierowania samym sobą tak, jak można nauczyć się tego w dobrej, nawet względnie dobrej, rodzinie. To nawet nie kwestia nauczenia się: to sprawa kształtowania własnej osobowości, własnych dążeń, własnego stosunku do Boga, do ludzi i do świata. Rodzina jest najodpowiedniejszym środowiskiem ludzkiego rozwoju. W niej też mają miejsce duchowe narodziny, czyli wychowanie i w niej człowiek realizuje swoje powołanie, kiedy zakłada własną rodzinę. Rodzina jest także miejscem, gdzie początek swój bierze religijność człowieka" - pisał zmarły kapłan.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy