Woszt bezmięsny

– Damy siostrze 100 zł, jak siostra ściągnie welon i pokaże włosy – powiedzieli dwaj biznesmeni do zakonnicy, która zbierała w Katowicach pieniądze na wakacje dla biednych dzieci.

Przemysław Kucharczak

|

Gość Katowicki 43/2017

dodane 26.10.2017 00:00
0

Siostra od razu zdjęła welon i skasowała stówę, a potem dodała: – Jak mi panowie dadzą 500 zł na zbożny cel, to nawet jestem gotowa pokazać miejsce, gdzie byłam operowana na ślepą kiszkę. Zaskoczeni, ale ciekawi biznesmeni złożyli się na tę sumę, a wtedy siostra triumfalnie oświadczyła: – Miejsce, gdzie mnie operowali na ślepą kiszkę, jest tu, za rogiem, w szpitalu na Francuskiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy