Zabity 95 lat temu na ul. Wolności w Zabrzu Zefek znów umiera na rękach brata, 8-letni ujek Emil śledzi furmankę z bronią, a tata Henryk ratuje niemieckiego kapitana przed rozstrzelaniem w III powstaniu. Wystarczy otworzyć tę niezwykłą, rodzinną kronikę.
Jej autorkami są dwie starsze panie z Rudy Śląskiej-Wirka. Wykorzystały to, co opisali wcześniej ich tata Henryk, dowódca batalionu w III powstaniu śląskim, oraz dziadek Juliusz. Stefania Nawrat ma 86 lat, a jej siostra Felicja – 90 lat. Są emerytowanymi katechetkami.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.