Radość dla ócz

Niespodziewane odkrycie w Syryni: w najwyższym punkcie wsi znaleziono „kapsułę czasu”.

Przemysław Kucharczak, Janusz Ballarin

|

Gość Katowicki 41/2015

dodane 08.10.2015 00:00
0

W szczelnie zalutowanej tubie u podstawy krzyża na wieży kościoła św. Antoniego przez 79 lat tkwiło pięć gazet i list, podpisany przez przedwojennego proboszcza. – Były ciasno upchnięte, zwinięte w kłębek – relacjonuje ks. Piotr Kachel, obecny proboszcz w Syryni, wsi pomiędzy Wodzisławiem a Raciborzem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy