Czy warto znów iść na wybory uzupełniające w okręgu rybnicko-mikołowskim?
Jasne, że tak. Choć jeden nowy senator wiele w Polsce nie zmieni, to jednak jego zwycięstwo doda skrzydeł całej partii, która go wystawiła. Wygrany pociągnie swoje ugrupowanie w górę, a przegrany ściągnie je w dół – bo tak działają psychologiczne mechanizmy. Wyborcy z Rybnika będą mieli więc za tydzień szansę, by wywrzeć wpływ na wynik kolejnych wyborów, i to w całym kraju.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.