Łowcy dusz na placu katedralnym przejdź do galerii

Na plac katedralny wjeżdżają faceci w skórach i na ryczących maszynach. Pojawiają się – siedem błyszczących chromem motocykli. Są punktualnie o 9.30. – Chcemy podziękować księdzu arcybiskupowi za swojego duszpasterza ks. Krzysztofa Patasa, opowiedzieć o naszym klubie, zaproponować przejażdżkę motorem – mówi Kris.

Catholic Motorcycle Club "Souls' Hunters" działa przy dekanacie Żory. Powstał 9 września 2012 r. i jest obecnie jedynym katolickim klubem motorowy na Górnym Śląsku. Motocykliści wręczyli metropolicie koszulkę klubową. Opiekunem CMC jest ks. Krzysztof Patas, którzy od 16 lat jeździ na motorze.

Pomysłodawcy Catholic Motorcycle Club "Souls’ Hunters" chcą "złowić do sieci Piotra" osoby, dla których Jezus Chrystus jest najwyższą wartością. Buggy potwierdza: – Stosujemy się do zasad zgodnych z nauką Kościoła katolickiego, nie angażujemy się politycznie i zdecydowanie negujemy rozwiązania siłowe, uczymy kultury i zasad na drodze.

Arcybiskup, co prawda, nie dał się namówić na przejażdżkę motocyklem, ale i tak rozmowa przebiegła w miłej atmosferze. – Może następnym razem – mają nadzieję klubowicze.

  Catholic Motorcycle Club "Souls’ Hunters" w Katowicach ks. Marcin Siewruk /GN

WIARA.PL DODANE 28.08.2013

Motocykliści przed kurią

​Motocykliści z Catholic Motorcycle Club "Souls' Hunters" Przyjechali do Katowic. W kurii metropolitalnej spotkali się abp. Wiktorem Skworcem. Zdjęcia: ks. Paweł Łazarski /GN  

oceń artykuł