Ryba segregująca śmieci? Takie rzeczy tylko w Rybniku!
Na rynku aż huczy. Mieszkańcy prowadzą ożywioną dyskusję o... sortowaniu śmieci. – W pięciu kolorowych koszach trzymać śmieci?! To przesada! – krzyczą przeciwnicy nowych rozwiązań. – Po cóż nam zasady nowe, jeszcze tym zaprzątać głowę sobie mamy? A dlaczego? Łatwiej wrzucać do jednego – przekonuje mężczyzna w średnim wieku. Spór kończy pojawienie się... ryby, która wyjaśnia istotę selektywnej zbiórki śmieci. Ryby, a właściwie Rybka, czyli oficjalnej maskotki miasta Rybnika.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.