Redaktor wydania

Rzeczy ostateczne jednoczą – to truzim.

Marta Sudnik-Paluch

|

Gość Katowicki 06/2013

dodane 07.02.2013 00:00
0

Jednak potwierdzenie znajduje w postawie opiekunów mogiły Węgrów w Katowicach- -Murckach. Pielęgnują pamięć po zamordowanych przez Sowietów żołnierzach i zgodnie deklarują, że liczą się wspólne przeżycia, a nie narodowość (ss. IV–V). Dla mieszkańców Jaśkowic takim granicznym doświadczeniem był pożar kościoła. Proboszcz mówi wprost, że czuł, jakby umierał ktoś bliski. Ale nie traci nadziei, ponieważ w ogniu rozpadł się tylko budynek. Kościół jaśkowicki jako wspólnota mieszkańców trwa zahartowany w tej próbie (s. VII).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy