W środę 9 kwietnia w Śląskim Teatrze Impresaryjnym im. Henryka Bisty w Rudzie Śląskiej swoje recytacje zaprezentowało 28 finalistów. Zostali wyłonieni z grona ponad 250 uczniów w zmaganiach półfinałowych, które odbyły się w marcu tego roku w wielu miastach Polski. W tym roku konkurs po raz pierwszy otrzymał imię Wandy Półtawskiej, więźniarki KL Ravensbruck, która w obozie była jedną z 74 Polek poddawanych tam pseudomedycznym operacjom.

Młodzież poprzez swoje przygotowania do konkursu zgłębia historię więźniarek i sprawia, że pamięć o nich nie znika. XI edycja konkursu wpisuje się także w 80. rocznicę wyzwolenia KL Ravensbrück. Choć, jak przyznaje Maria Lorens, pomysłodawczyni konkursu i córka byłej więźniarki KL Ravensbrück Katarzyny Matei, każda edycja konkursowych zmagań młodzieży jest szczególna. - Każdy z tych konkursów jest wyjątkowy. Poprzednie były wyjątkowe z względu na obecność więźniarek politycznych, czyli tych dziewczyn, które walczyły w konspiracji. Te dziewczyny dziś są już na firmamencie, a ten konkurs je ożywia - opowiedziała nam Maria Lorens.

Konkurs jest skierowany do uczniów klas VIII szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych. Ten wymóg sprawia, że uczestnicy są w tym wieku, w jakim niejednokrotnie do obozów trafiały ofiary nazistowskiego okupanta. - To były tak młode dziewczyny jak te tutaj na widowni, jak te, które ze mną wjeżdżają do Ravensbrück. Ale to były dziewczyny, które już ogarniały myślą, co się z nimi dzieje, rozumiały, co to konspiracja i czuły, co to Polska - przypominała inicjatorka konkursu, z którą finałowi laureaci wyjadą do Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück w Niemczech.

W czasie finałowej gali uczestnicy z autentycznym zainteresowaniem wysłuchali rozmowy Marii Lorens ze Zdzisławą Włodarczyk, która po wybuchu powstania warszawskiego została z całą rodziną aresztowana i wywieziona do KL Auschwitz. Tam jednak dzieci oddzielono od rodziców. Jej ojciec zginął w podobozie Hersbruck, a matka trafiła do Ravensbrück. Zdzisława ze swoim bratem przeżyli wyzwolenie KL Auschwitz i po miesiącach doczekali się, mieszkając w swojej babci, powrotu mamy. - To ja otworzyłam jej drzwi, bo usłyszałam znajome pukanie. Mama była zaskoczona, bo była przekonana, że razem z bratem już nie żyjemy - opowiadała ze wzruszeniem Zdzisława Włodarczyk.

Jury po występach rozpoczęło naradę, w czasie której wyłoniono zwycięzców w dwóch kategoriach: prozy i poezji. W tej pierwszej zwyciężyły: 

• I miejsce - Amelia Stańczuk z Zespołu Szkół nr 1 w Grodzisku Mazowieckim,
• II miejsce - Maja Kukla z Miejskiego Ośrodka Kultury w Ząbkach,
• III miejsce - Wiktoria Barcz z Powiatowego Zespołu Szkół nr 4 im. Jakuba Wejhera w Wejherowie.

Z kolei najlepsze prezentacje w kategorii poezji należały do:

• I miejsce - Miriam Wachowiak z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Niepokalanek im. Matki Bożej Częstochowskiej w Szymanowie,
• II miejsce - Katarzyna Kamińska z I Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Wielkopolskich w Wągrowcu,
• III miejsce - Zuzanna Jeż z Liceum Sztuk Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego we Wrocławiu.

Organizatorem konkursu jest Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Stowarzyszenie "Rodzina więźniarek niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück" oraz miasto Ruda Śląska. Konkurs został objęty honorowym patronatem Pierwszej Damy RP Agaty Kornhauser-Dudy. Środową galę uświetnili też artyści z amatorskiego teatru "Pierro", działającego przy II LO im. Gustawa Morcinka w Rudzie Śląskiej.