W kwiaty niebieskich łąk

Niesamowity testament ks. Henryka Markwicy został odczytany na jego pogrzebie: „Oświadczam, że nic nie posiadam, a to, co niby posiadam, jest własnością Kościoła katowickiego. Niech Bóg będzie uwielbiony”.

Mija 25 lat od śmierci człowieka, który wywarł wielki wpływ na całe pokolenie wierzących w archidiecezji katowickiej. Ks. Henryk Markwica zmarł 18 lutego 1999 r. w szpitalu w Nowym Sączu. Trafił tam pięć dni wcześniej po wypadku samochodowym. Miał 57 lat.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..