Ich najważniejszy cel to naturalne wspieranie rodziny.
Sasza po raz pierwszy do biblioteki poszła jako uczestniczka zajęć biblioterapii Świetlicy św. Agaty. – Dzielnie walczyła, bo chciała się od razu zapisać, żeby móc wypożyczać książki. Bibliotekarki wytłumaczyły jej wtedy, że musi wrócić z mamą – wspomina pani Dominika. – Lubię tam chodzić, bo mają książki po ukraińsku. Mogę czytać w swoim języku – cieszy się Sasza. Zdaniem Nataniela najlepsze są zajęcia kulinarne. Umie już robić burrito i pastę kanapkową z serkiem topionym. Z przejęciem opowiada o czasie spędzanym w Świetlicy św. Agaty. – Wie pani, bo ja wolę gadać z dorosłymi – zauważa. W trakcie naszej rozmowy do sali przychodzą kolejne dziewczynki. Od razu przytulają panie, pytają, czy będzie czas na chwilę rozmowy. Widać, że lubią tu być. To młodsza grupa, do której przychodzą dzieciaki od 5. roku życia do skończenia 3 klasy podstawówki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.