Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Chłopie, tam wyjechali Polacy

Chłopie, tam wyjechali Polacy przejdź do galerii

- Czemu ksiądz wyjechał ze Śląska na misje? - Bo to, co dobre, idzie na eksport. Ha ha ha!

 
Abp Wiktor Skworc wita pracującego w Norwegii ks. Dawida Banasia. Za nimi, w środku - ks. Józef Pawliczek, który przyjechał ze Lwowa Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Precz z depresją

Znacznie od niego młodszy, 45-letni ksiądz Dawid Banaś rodem z Tychów, dwa lata temu wyjechał pracować do Norwegii. Dlaczego? - Bo to, co dobre, idzie na eksport. Ha ha ha! Nie, to żart oczywiście... Myśl o pracy za granicą chodziła mi po głowie już przed laty. Wtedy żyła jeszcze moja mama. Była schorowana, nie miałem serca jej opuszczać - wspomina.

Ta myśl powróciła do niego, kiedy abp Wiktor Skworc wspomniał na dniu skupienia o możliwości wyjazdu do kilku europejskich krajów. Wymienił m.in. Norwegię. - Pomyślałem, że to modny kierunek wyjazdu naszych emigrantów. Wielu mnie ostrzegało: „Ale to daleka północ, te długie noce, ciemne dni, depresyjne klimaty”. Trochę tego się bałem. Zapytałem znajomego księdza, starszego i doświadczonego, co o tym sądzi. Mówię mu, że się łamię, nie wiem co zrobić. A on: „Chłopie, tam tylu Polaków pojechało, a księży naprawdę mało!” - wspomina.

Pojechał. I w przeciwieństwie do wielu Norwegów, na depresję nie zapadł. Dodatkowo chroni go przed nią wesołe usposobienie. To pomaga też w nawiązywaniu kontaktów. - Wolę się uśmiechać niż płakać! - deklaruje.

Chłopie, tam wyjechali Polacy   Pierwszy wspólny obiad śląskich księży, pracujących za granicą Przemysław Kucharczak /Foto Gość Wyraźnie odczuwa w Norwegii, że Kościół jest powszechny, widząc na Mszy św. - i na spotkaniach przy kawie po jej zakończeniu - Filipińczyków, Wietnamczyków, mieszkańców Afryki. No, i Polaków. Są też Norwedzy - choć niezbyt liczni, najczęściej nawróceni z protestantyzmu, który w Skandynawii bardzo uległ duchowi świata.

Kapłanom nie zawsze jednak jest łatwo pracować w tym kraju, w którym nawet nakazanie dziecku przez rodziców, że ma iść do kościoła, jest uznawane za... przemoc na tle religijnym. Dzieci, którym wszystko wolno, bywają rozwydrzone w stopniu o wiele większym niż młodzi w Polsce. Niestety, ta toksyczna atmosfera zatruwa też rodziny polskich emigrantów - ich dzieci zjawiają się w kościele bardzo rzadko, najczęściej tylko przy wielkich uroczystościach.

To jednak nie znaczy, że polscy księża nie mają ich szukać - w porę i nie w porę, jak podpowiadał święty Paweł. Ks. Dawid to robi - teraz jako wikary parafii katedralnej w Oslo, wcześniej m.in. jako administrator parafii w znanym z zimowej olimpiady Lillehammer. - Zgłosili się do mnie np. młodzi małżonkowie z Polski, że chcą robić w kościele coś więcej. Przynieśli gitarę, założyli zespół i zaczęli pięknie grać w czasie Mszy św. Już nie jestem w tej parafii, ale zespół dalej istnieje - mówi kapłan rodem z Tychów.

« ‹ 1 2 › »
Księża pracujący za granicą na rekolekcjach

WIARA.PL DODANE 10.11.2015

Księża pracujący za granicą na rekolekcjach

Śląscy księża pracujący za granicą przyjechali na rekolekcję w Wodzisławiu Śląskim-Kokoszycach. Prowadzi ją ks. Grzegorz Strzelczyk. Zdjęcia: Przemysław Kucharczak /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak

|

GOSC.PL

publikacja 09.11.2015 19:13

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Polecane w subskrypcji

  • Polska zablokowała chiński jedwabny szlak. Zamknięcie granicy z Białorusią musiało wywołać reakcję Pekinu
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Polska zablokowała chiński jedwabny szlak. Zamknięcie granicy z Białorusią musiało wywołać reakcję Pekinu
  • Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety
    • z bliska
    • Karol Białkowski
    Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety
  • W NATO powinny palić się wszystkie czerwone lampki
    • Polska
    • Maria Przełomiec
    W NATO powinny palić się wszystkie czerwone lampki
  • „Matka Boża z Dzieciątkiem i św. Stanisławem Kostką” na płótnie z XVII wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Matka Boża z Dzieciątkiem i św. Stanisławem Kostką” na płótnie z XVII wieku
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X