Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Niebo łączy się z ziemią

Niebo łączy się z ziemią przejdź do galerii

Pielgrzymi z Tychów dzielnie wędrują na Jasną Górę. Po drodze odwiedzili Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śl.

 
Pielgrzymi dotarli do Piekar Śl. Aleksandra Pietryga /Foto Gość

Na czele szpaleru niesiony jest krzyż. Mocno trzyma go w rękach pani Danusia. Pogodna, uśmiechnięta, zadbana, siedzi na wózku inwalidzkim, który popycha jej mąż. Małżeństwem są od 41 lat. Mają trzech synów, najmłodszy jest w zgromadzeniu ojców oblatów. Pani Danusia choruje na stwardnienie rozsiane, przeszła 9 operacji. - Każdy niesie jakiś krzyż, najważniejsze, żeby nieść go z Chrystusem - przekonuje. - Nie trzeba się bać cierpienia, ono tylko uświęca, uczy pokory i upodabnia nas do Zbawiciela.

Na Jasną Górę zabrała torbę pełną cukierków, którymi częstuje wszystkich dookoła, wywołując dobry nastrój wśród współpielgrzymów. - Zabrałam też ze sobą intencje wielu kapłanów, małżeństw zmagających się z trudnymi problemami - przyznaje. - Ja idę uwielbiać za wielkie rzeczy, których Pan Bóg dokonał w moim życiu. On daje więcej niż Go prosimy. Trzeba Mu tylko zaufać. Wahałam się, czy dam radę iść w tej pielgrzymce, ale powiedziałam: "Panie Jezu, jeśli to jest zgodne z Twoją wolą, to dasz mi siły". I jestem tutaj. Jezus jest najlepszym Lekarzem i do Niego trzeba się zwracać, a On zawsze pomoże.

W tyskiej pielgrzymce wyróżniają się dwa brązowe habity. To franciszkanie z Panewnik wędrują też na Jasną Górę. Niosą ze sobą także intencje innych osób, nieraz bardzo trudne. - Mnie wiele do szczęścia nie trzeba, idę dziękować za swoje życie i powołanie - mówi brat Maksymin, diakon rodem z Tychów. - Ale kiedy zakładam plecak, pamiętam o tych, którzy prosili mnie o modlitwę. W ich intencjach pielgrzymuję.

- Przez cały rok czekam na tę pielgrzymkę - wyznaje pani Anna, która pieszo na Jasną Górę idzie 15. raz. - To jest oderwanie się od codzienności, odpoczynek, naładowanie duchowych akumulatorów. Dla mnie tutaj niebo łączy się z ziemią. Czasem chodziłam z rodziną, czasem z przyjaciółmi, z nieżyjącym już mężem. Życie się zmienia, my się zmieniamy, ale zawsze jest za co dziękować Bogu.

Krzysiu ma 10 lat i do Częstochowy pielgrzymuje po raz drugi. Trzyma się blisko osób grających na gitarach, prowadzących śpiewy i sam im wtóruje. Jego tata Zbigniew cieszy się, że syn idzie razem z nim do Częstochowy. Twierdzi, że jest to również okazja do zacieśnienia więzów ojciec-syn. Za pierwszym razem obawiał się, że Krzysiu nie dojdzie do Częstochowy na własnych nogach. Ku jego zdziwieniu, chłopiec dotarł do samego końca i chyba złapał pielgrzymkowego bakcyla, bo w tym roku znowu chciał iść. - Polecam pielgrzymkę każdemu, a zwłaszcza moim kolegom z klubu piłkarskiego, to bardzo wzmacnia kondycję i mięśnie nóg - żartuje chłopiec.

Tyszanie dotrą na Jasną Górę w sobotę 26 lipca około godz. 13. Po drodze czekają ich postoje m.in. w Żyglinie i w Rudniku Małym.

« ‹ 1 › »
Tyska Pielgrzymka w drodze na Jasną Górę

WIARA.PL DODANE 25.07.2014

Tyska Pielgrzymka w drodze na Jasną Górę

​Pielgrzymi odwiedzili Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śl. Zdjęcia: Aleksandra Pietryga /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

ap

|

GOSC.PL

publikacja 24.07.2014 23:49

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • CZĘSTOCHOWA
  • PIELGRZYMKA NA JASNĄ GÓRĘ
  • TYCHY

Polecane w subskrypcji

  • Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
    • Franciszek Kucharczak
    Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
  • Czy papież z „podwójnym pochodzeniem” znajdzie drogę do pojednania dwóch Ameryk?
    • Kościół
    • Jacek Dziedzina
    Czy papież z „podwójnym pochodzeniem” znajdzie drogę do pojednania dwóch Ameryk?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X