W bazylice w Piekarach Śl. abp Wiktor Skworc i bp Franz-Josef Overbeck odprawili Mszę św. Podczas homilii metropolita katowicki powiedział, że uroczystość Wszystkich Świętych łączy Kościół pielgrzymujący przez ziemię z Kościołem świętych i błogosławionych. Ten ostatni nazwał Kościołem tych, którzy osiągnęli kres i nagrodę jaką jest oglądanie Boga twarzą w twarz. – Święci i błogosławieni trwają w miłości, bo ona nigdy nie ustaje – zaznaczył abp Skworc. Dodał że Kościół stawia ich dziś przed ludźmi w tajemnicy świętych obcowania po to, aby każdy z nas szedł tą drogą. – I chociaż w naszym życiu obecny jest nieodłączny dla kondycji człowieczej „wielki ucisk”, różna jego intensywność i formy, to przecież ta droga może i powinna stać się drogą do nieba – zauważył metropolita. Los człowieka na ziemi abp Skworc porównał do słów z Apokalipsy św. Jana mówiących o „wielkim ucisk”. Zaliczył do niego ubóstwo, głód, pragnienie sprawiedliwości, płacz, brak pokoju i miłosierdzia, oraz wojny. – Niestety te rzeczywistości stają się udziałem każdego z nas. Przychodzimy, zatem do Jezusa Chrystusa jako utrudzeni i obciążeni, uwikłani w trudne sprawy tego świata i liczymy na pokrzepienie z Jego strony – dodał. Zauważył, że w zamian otrzymujemy od Jezusa słowa przemieniające wszelkie formy „wielkiego ucisku” w błogosławieństwa, które prowadzą ku wiecznej nagrodzie. – To właśnie tak wytyczoną drogą szły przed nami nieprzeliczone rzesze świętych i błogosławionych – zaznaczył metropolita.

Zachęcił wiernych, aby to zapewnienie Jezusa uodporniło ich przed modą na horoskopy, które żerują na ludzkiej tęsknocie do pewnej i bezpiecznej przyszłości. Zauważył, że aby nowe tysiąclecie była erą ludzi świętych, trzeba pytać świętych i błogosławionych o tajemnicę świętości. – Trzeba przy tym pamiętać, że świętość to ostatecznie nie wynik naszego wysiłku, owoc jakiegoś duchowego treningu na wzór wysiłków podejmowanych przez sportowców przed olimpiadą, ale owoc współpracy z Bożą łaską (kontynuacja tego, co się zaczęło w chwili naszego chrztu); a więc ostatecznie Boży dar – powiedział abp Skworc. Przypomniał, że miłość Boga ma drugie imię, a jest nim miłosierdzie. – I miłość Boga nie ustaje czynić świętych z grzeszników w Kościele i przez Kościół. Dzieje się to mocą i działaniem Ducha Świętego – zaznaczył metropolita. – I Ciebie Bracie i Siostro Bóg chciał – i ciebie powołuje do świętości. Taka jest wola Boga względem człowieka – powiedział. Dodał, że choć dzielimy ze świętymi takie samo powołanie, to jednak różnimy się od nich tym, że mamy czas, który możemy wypełniać m. in. dobrem, szlachetnością, dobrocią i miłosierdziem. – Warto dziś zastanowić się nad „moim czasem”, ku czemu wiedzie; czemu służy!? – zapytał abp Skworc.

Delegacja z Niemiec odwiedzi jeszcze Mikołów, a niedzielę 3 listopada o godz. 12.00 metropolita katowicki abp Wiktor Skworc i bp Franz-Josef Overbeck odprawią Mszę św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Diecezja Essen obejmuje swoim zasięgiem część Zagłębia Ruhry i należy do metropolii kolońskiej. Została erygowana 23 lutego 1957 roku. Diecezja ta pozostaje w unii personalnej z ordynariatem polowym Niemiec, bo w lutym 2011 papież Benedykt XVI mianował bpa Franza-Josefa Overbecka ordynariuszem polowym, pozostawiając go na czele diecezji Essen. Od roku 1993 archidiecezję katowicką i diecezję Essen łączy partnerstwo.