Abp senior Skworc: Maryja wprowadza nas pewnie i z czułością w tajemnice wcielenia Chrystusa

W homilii przywołał wspomnienia kard. Joachima Meisnera, który pewnego dnia spotkał grupę turystów ze Związku Radzieckiego w byłym NRD. Nie mogąc podarować im Pisma Świętego, ponieważ przewożenie do tego kraju literatury religijnej było zabronione, podarował każdemu z nich różaniec. Gdy jeden z turystów zadeklarował powieszenie różańca na szyi, kardynał wyjaśnił znaczenie modlitwy różańcowej, mówiąc: „Ma Pan całą katolicka wiarę w swojej dłoni. Nie potrzebuje Pan więcej do wierzenia i więcej nie potrzebuje Pan do życia. To jest cała nasza wiara”.

Abp senior Skworc podkreślił, że Różaniec jest modlitwą, dzięki której wierni angażując serce i dotyk, razem z Maryja zbliżają się do Chrystusa. – Matka Boża prowadzi nas za rękę blisko do Jezusa, do domu w Nazarecie, gdzie Chrystus Maryi i Józefowi w niezwykle intymnej katechezie rodzinnej objawił, iż zanim stał się człowiekiem, odwiecznie jest On u Ojca w jedności boskiej Trójcy. Dlatego Maryja może nas wprowadzić pewnie i z czułością w tajemnice Jego wcielenia a w ten sposób także w tajemnice naszego chrześcijańskiego powołania jako dzieci Bożych. Różaniec jest niczym Ewangelia Jezusa Chrystusa nawleczona na nić, a jednocześnie wyrażona tajnym pismem, które może być odczytane nie oczyma, lecz modlącym się sercem i dotykiem palców – mówił.

Kaznodzieja nawiązał także do hasła przeżywanego w Kościele powszechnym Roku Świętego: „Pielgrzymi nadziei”. Zachęcił, by członkowie Żywego Różańca pielgrzymowali w czasie roku jubileuszowego z różańcem w dłoni. – Tak staniecie się nie tylko „Pielgrzymami nadziei”, ale także jej zwiastunami jak Maryja – zakończył.