Niszcząca izolacja

Internet i media społecznościowe miały przybliżyć do siebie ludzi, nawet z najodleglejszych zakątków świata. Komunikacja z innymi nigdy nie była tak łatwa i dostępna. Mimo to liczba osób, które doświadczają poczucia osamotnienia, stale rośnie.

Bartłomiej Dobrzański

|

Gość Katowicki 30/2024

dodane 25.07.2024 00:00

Ksiądz dr Kazimierz Musioł, dyrektor Archidiecezjalnej Poradni Psychologicznej „Przystań” oraz Archidiecezjalnego Duszpasterstwa Rodzin mierzy się z tym niełatwym zagadnieniem w codziennej pracy. Przyznaje, że temat ten jest bardzo szeroki. – Na początku warto podkreślić różnicę między samotnością a osamotnieniem. Ten pierwszy stan może wynikać z naszej własnej woli, z kolei osamotnienie zawsze jest spowodowane jakimiś czynnikami zewnętrznymi. Trzeba pamiętać, że samotność nie jest zła sama w sobie. Można nawet powiedzieć, że odrobina samotności każdego z nas ożywia. Po prostu czasami jej potrzebujemy, jedni trochę więcej, inni mniej. Każdy od czasu do czasu chce pobyć jedynie w swoim własnym towarzystwie i to jest zupełnie normalne. Problem pojawia się wtedy, gdy samotność staje się naszą codziennością, zaczyna nam przeszkadzać, a my nie potrafimy w żaden sposób się z niej uwolnić. To jest właśnie ten moment, gdy warto zwrócić się o pomoc – zauważa ks. Musioł.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy