Internet i media społecznościowe miały przybliżyć do siebie ludzi, nawet z najodleglejszych zakątków świata. Komunikacja z innymi nigdy nie była tak łatwa i dostępna. Mimo to liczba osób, które doświadczają poczucia osamotnienia, stale rośnie.
Ksiądz dr Kazimierz Musioł, dyrektor Archidiecezjalnej Poradni Psychologicznej „Przystań” oraz Archidiecezjalnego Duszpasterstwa Rodzin mierzy się z tym niełatwym zagadnieniem w codziennej pracy. Przyznaje, że temat ten jest bardzo szeroki. – Na początku warto podkreślić różnicę między samotnością a osamotnieniem. Ten pierwszy stan może wynikać z naszej własnej woli, z kolei osamotnienie zawsze jest spowodowane jakimiś czynnikami zewnętrznymi. Trzeba pamiętać, że samotność nie jest zła sama w sobie. Można nawet powiedzieć, że odrobina samotności każdego z nas ożywia. Po prostu czasami jej potrzebujemy, jedni trochę więcej, inni mniej. Każdy od czasu do czasu chce pobyć jedynie w swoim własnym towarzystwie i to jest zupełnie normalne. Problem pojawia się wtedy, gdy samotność staje się naszą codziennością, zaczyna nam przeszkadzać, a my nie potrafimy w żaden sposób się z niej uwolnić. To jest właśnie ten moment, gdy warto zwrócić się o pomoc – zauważa ks. Musioł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.