"Poświęcam się całkowicie Twojemu Niepokalanemu Sercu”.
ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 29
Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.
Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!
Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
ROZWAŻANIE DNIA
Poświęcenie Niepokalanemu Sercu Maryi ma moc przeistoczenia naszych serc. Choć na zewnątrz możemy nic nie widzieć, możemy nic nie czuć. Gdzieś w głębi duszy, mocą Ducha Świętego, dokonuje się całkowita przemiana.
Sam akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi jest oczywiście dopiero początkiem całkowitej przemiany, która sama w sobie jest procesem. Rozwija się w czasie i wymaga naszej współpracy z łaską.
„Wymiana serc”
Chcąc oddać coś z tej rzeczywistości, wielu świętych i mistyków nazywało całkowite oddanie się Maryi aktem: „wymiany serc”. Jednym z nich był św. Jan Eudes. Co to oznacza? To bardzo proste: Ja oddaję Maryi moje serce, a Ona oddaje mi swoje Niepokalane Serce. Być może brzmi to abstrakcyjnie, ale jest to bardzo konkretna i praktyczna rzeczywistość.
Św. Ludwik Grignion de Montfort pisze: „Dusza Najświętszej Dziewicy odda się tobie, by wielbić Pana, Jej duch zajmie miejsce twojego, by radować się w Bogu, swoim Zbawcy” (Traktat..., nr 217).
Taka była jedna z najukochańszych modlitw Jana Pawła II: Praebe mihi, Cor Tuum, o Maria! czyli: Daj mi Twoje Serce, o Maryjo! Była to również jedna z najczęstszych i najważniejszych modlitw świętej Matki Teresy z Kalkuty, która bardzo często prosiła Maryję: Użycz mi, proszę, swojego Serca.
Patrząc na osoby św. Jana Pawła II oraz św. Matki Teresy, widzimy jasno, że Maryja wysłuchała ich modlitwy. W tym tkwi sekret ich świętości: kochali Niepokalanym Sercem Maryi.
„Dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza. Odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała” (Ez 36,26)
Serce nowe to Serce Jezusa, które kształtuje się W MARYI. Maryja chce dać nam swoje serce, aby ukształtować w nas Serce Jezusa. Poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi jest doskonałym oddaniem się Jezusowi. „Poświęcam się całkowicie Twojemu Niepokalanemu Sercu” to znaczy: CHCĘ NALEŻEĆ TYLKO I WYŁĄCZNIE DO JEZUSA.
LEKTURA DUCHOWA
Z Listu Episkopatu do wiernych, autorstwa sługi Bożego Augusta Hlonda – o panowanie Ducha Bożego w Polsce
„Przywiązujemy wielką wagę do uroczystego oddania się narodu Niepokalanej Dziewicy, o ile akt ten dokonany zostanie z wiarą i uzupełniony będzie czynem. Jak serdeczny i konsekwentny kult Matki Boskiej jest pierwiastkiem religijnego odnowienia życia chrześcijańskiego, a tym samym przyczynkiem do odrodzenia jednostek, rodzin, narodów i świata, tak nie wątpimy, że nowe maryjne śluby Narodu polskiego oraz miłość i opieka Niepokalanego Serca naszej Królowej będą utwierdzeniem ładu Bożego w Rzeczypospolitej, jeżeli sami wierną służbą Bogu i niebieskiej Królowej natchniemy polskie życie” (W służbie Boga i Ojczyzny..., str 201–209).
Z aktu oddania się Niepokalanej ks. Franciszka Blachnickiego, dokonanego 30 marca 1949 roku, w dniu święceń subdiakonatu
„O Niepokalana! Matko moja, nadziejo moja, Pani moja, Wszechpośredniczko łask! Oto przez przyjęcie święceń subdiakonatu zostałem na całe życie i na wieki zaliczony w poczet szczególnych sług Syna Twego Jezusa Chrystusa w Kościele Jego świętym [...]. Przerażony jednak jestem nędzą i niegodnością moją. Przytłacza mnie ciężar głębokiego skażenia mego [...]. O Maryjo, Tyś jest całą nadzieją moją. Wszystko, co dobrego otrzymałem dotychczas w życiu, Tobie zawdzięczam. Tyś wysłuchała wszystkie prośby moje. Dlatego i teraz w Twoje ręce chcę wszystko złożyć. Chcę być sługą i niewolnikiem Chrystusa w Tobie i przez Ciebie. Dlatego oddaję się Tobie całkowicie ze wszystkim, czym jestem i co posiadam [...]. O, Panno Potężna i Można, przyjdź i zwycięż w moim sercu. Nie wypuszczaj mnie z nieustannego kierownictwa Twego, aż się spełni ofiara. A potem, jako posłuszne narzędzie Twoje, będę głosił chwałę Twoją. Dozwól mi chwalić Cię o Panno Przenajświętsza. Daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim. Amen” ((Akt ofiarowania się Niepokalanej..., str 15–17).
Fragment Listu z Fatimy ks. Franciszka Blachnickiego
„Znając prawdę i wiedząc z jaką siłą musimy walczyć, oddajmy się Niepokalanej, aby uczestniczyć w Jej mocy i zwycięstwie! W tym oddaniu się możemy przezwyciężyć lęk i znaleźć ufność. Oddając się Niepokalanej uczestniczymy w rzeczywistości odkupienia już dokonanego przez Chrystusa. Stańmy się narzędziem Niepokalanej i Jej rycerstwem jak uczył nas św. Maksymilian Kolbe” (https://www.oaza.pl/moje-niepokalane-serce-zwyciezy/).
ŚWIATŁO Z FATIMY
Dzieci z Fatimy w bardzo praktyczny sposób pokazują nam, co to znaczy poświęcić się całkowicie. Widać to już od samego początku. Przyjęły one wezwania anioła oraz Maryi: CAŁYM SERCEM, Z CAŁEJ MOCY, Z CAŁYCH SIŁ. Kiedy Anioł uczy je modlitwy wynagrodzenia – dzieci tak to relacjonują: „Pozostawaliśmy w tej samej pozycji, w której nas zostawił Anioł i powtarzaliśmy ciągle tę samą modlitwę. Obecność Boga odczuwaliśmy tak silnie i głęboko, że nawet nie odważyliśmy się rozmawiać ze sobą”
Dzieci nie zadają zbędnych pytań. Przyjmują wezwanie całym sercem i natychmiast wcielają je w życie. Jest to cudowna cecha dziecięcego serca – tak bardzo potrzebna nam dzisiaj. Teraz, jak nigdy wcześniej – potrzebujemy najbardziej takiej właśnie postawy:
Słyszę Boże wezwanie > przyjmuję je całym sercem > natychmiast wprowadzam w czyn.
WEZWANIE DNIA
Pomódl się dzisiaj przez wstawiennictwo świętych Franciszka i Hiacynty – o łaskę dziecięcego serca, które oddaje się całkowicie i natychmiast, serca, które z całych sił – przyjmuje Boże wezwania.
Zaproszenie do poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi jest Bożym wezwaniem, które możesz przyjąć całym sercem dziś, tu i teraz. Jak dziecko. Jeśli chcesz to uczynić, powiedz dziś Maryi: Maryjo, chcę się Tobie poświęcić i chcę prowadzić innych do takiego poświęcenia.
AKT ODDANIA
Dopisz dziś na swoim akcie oddania następujące słowa:
“Poświęcam się całkowicie Twojemu Niepokalanemu Sercu”.
ŚWIATŁO SŁOWA
„Za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie” (J 17,19).
MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.
AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je.
AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!
DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
ŚWIADECTWO
Jestem nowym stworzeniem...
Oddałam się w ręce Maryi na podstawie traktatu św. Ludwika, a 33-dniowe rekolekcje były odnowieniem tego aktu. To niesamowite jak Maryja działa i w jaki sposób odmienia życie!
Przez 33 dni przygotowań odkryłam na nowo samą siebie, swój potencjał i swoją wartość jako umiłowanego Bożego dziecka, dziecka Maryi. Pragnę odwzajemnić miłość z nieba i dać z siebie jak najwięcej. Już w pierwszym tygodniu działy się dziwne rzeczy, które najwidoczniej miały na celu rozproszyć mnie i odciągnąć od trwania na modlitewnym skupieniu. Mimo to, czułam na ramieniu Jej niesamowitą matczyną rękę i pewność, że jest obok.
Przeżyłam spowiedź z całego życia, do której przygotowywałam się sumiennie przez kilka dni i która przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Jestem nowym stworzeniem.
Po zawierzeniu nic nie jest już takie samo. Zawierzeniem po prostu się żyje, ono zostaje w sercu i wyznacza kierunek. Choć nie brakuje mi trosk codziennego życia, mam tą ciężko wytłumaczalną pewność, że Ona jest obok. Mama, mamusia! Jej obecność jest tak odczuwalna, że nie boję się przyszłości. Ufam. Gdy upadam, ona mnie podnosi. Prowadzi do Swojego Syna. Nie modlę się już w swoich intencjach, bo wiem, że Ona wszystkim się zajmie.
Wszystkie modlitwy oddaję Jej, aby rozdzieliła je dla tych, którzy potrzebują ich w tym momencie najbardziej. Pokochałam różaniec, który wcześniej wydawał mi się długi i nudny. Teraz, gdy jadę do pracy i z pracy, codziennie towarzyszy mi ta modlitwa. Oddałam Maryi całą swoją rodzinę i swoje małżeństwo.
Spokój i radość, którą odczuwam w sercu, jest nie do opisania. To po prostu trzeba odczuć samemu. Maryja postawiła na mojej drodze osoby, które zaprosiłam do podjęcia aktu zawierzenia, czego też dokonały.
Uważam, że Maryja sama wybiera osoby, które chce zaprosić do szczególnej współpracy, bez względu na to, jak bardzo czujemy się czasami niegodni. Skoro czytasz to świadectwo, może to znaczyć, że Ona wybrała właśnie Ciebie. NIE ODMAWIAJ JEJ.
Agnieszka