"A Słowo stało się ciałem” (J 1,14)
ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 07
Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.
Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki.
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!
Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Jezu, Maryjo, Józefie – oświecajcie nas, pomagajcie nam, ratujcie nas. Amen
ROZWAŻANIE DNIA
„Wejść do łona Maryi”
Być chrześcijaninem to znaczy naśladować Jezusa. Jezus wszedł do łona Maryi i ja mam do niego wejść. „Wejść do łona” to znaczy zdecydować się na wejście w najściślejszą zależność, jaka jest możliwa. Taką drogę wybrał Jezus, aby przyjść do nas, i taką drogą my mamy przyjść do Niego. „Wejść do łona Maryi” to znaczy zdecydować się żyć tym podwójnym oddaniem:
Oddać się w pełni Maryi, tak jak uczynił to Jezus, oraz oddać się w pełni Jezusowi, tak jak uczyniła to Maryja.
W księdze Izajasza czytamy: „Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię” (Iz 49,1).
Mocą Miłości Jezusa stajemy się w pełni dziećmi Maryi, aby przyjmować WSZYSTKO od Niej. Mocą Miłości Maryi stajemy się „Matką” Jezusa, aby rodzić Go nieustannie i dawać światu.
Przez akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi wchodzimy na drogę, która prowadzi do tego, by kochać Maryję Sercem Jezusa oraz by kochać Jezusa Sercem Maryi.
W Maryi biją Dwa Serca. Te Dwa Serca są naszym Schronieniem. Wchodzimy do niego poprzez akt CAŁKOWITEGO ODDANIA SIĘ MATCE BOŻEJ.
Najpiękniejszy owoc
Jednym z najważniejszych i być może najpiękniejszym owocem oddania się Maryi jest miłość do Najświętszego Sakramentu. Tą samą miłością, jaką za swojego ziemskiego życia Maryja otaczała Ciało swojego Syna, pragnie ona otaczać Je i dzisiaj przez dusze sobie oddane. Dlatego jeśli szczerze oddasz się Maryi, zaowocuje to w twoim życiu pogłębieniem miłości do Jezusa Eucharystycznego. Zaczniesz głębiej i owocniej przeżywać każdą Eucharystię oraz zapragniesz częściej i bardziej regularnie adorować Jezusa. Jakże wielkie to błogosławieństwo!
LEKTURA DUCHOWA
Z Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montfort
„Ta nieskończona Mądrość, która tak bardzo pragnęła uwielbienia Boga Ojca i zbawienia ludzi, nie znalazła skuteczniejszego i odpowiedniejszego środka nad poddanie się we wszystkim Najświętszej Dziewicy, nie tylko przez pierwsze osiem, dziesięć lub piętnaście lat życia, jak inne dzieci, lecz przez lat trzydzieści. Więcej też widać chwały oddała Bogu, swemu Ojcu, poddając się Najświętszej Dziewicy, niż gdyby poświęciła te trzydzieści lat na czynienie cudów, głoszenie słowa Bożego po całej ziemi, na nawracanie wszystkich ludzi – inaczej bowiem to właśnie by czyniła. Jakże wielbi Boga ten, kto za przykładem Jezusa poddaje się Maryi! Czyż mając przed oczyma ów widoczny i znany powszechnie przykład, bylibyśmy tak nierozumni, by myśleć, że znajdziemy doskonalszy i łatwiejszy sposób oddania chwały Bogu niż podporządkowanie się Maryi śladem Jej Syna?” (Traktat..., nr 139–140).
Z kazania bł. ks. Jana Franciszka Machy wygłoszonego 28 kwietnia 1940
w kościele św. Józefa w Rudzie Śląskiej
„Obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza wymaga od nas, byśmy Go często nawiedzali i w głębokiej pokorze i miłości do Niego się modlili. Ludzkość zawsze miała, ma i będzie miała oddawać hołd Jezusowi w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Dlatego Kościół urządza adoracje dzienne i nocne, 40-godzinne nabożeństwa wystawienia Najświętszego Sakramentu, godziny święte itd. By nieustannie oddawać cześć Jezusowi w Najświętszym Sakramencie Kościół potworzył bractwa i zakony, które dniem i nocą adorują przed Przenajświętszym Sakramentem. Jako znak tej obecności Zbawiciela w Sakramencie Ołtarza, płonie przed tabernakulum wieczna lampka dniem i nocą bez przerwy. Ta wieczna lampka mówi nam: że miłością przepełnione do nas Boskie Serce Jezusa czeka na nas, [że Jezus] jest gotów przyjąć nas na audiencję, byle byśmy tylko przyszli do Niego. Ta wieczna lampka głosi nam, że mamy obowiązek przyjść złożyć pokłon Królowi królów, który mieszka na naszych ołtarzach” (Gdzie skarb twój…, str 74–75).
ŚWIATŁO Z FATIMY oraz od świętych i mistyków
13 października 1917 roku miało miejsce szóste objawienie się Matki Bożej w Fatimie. Po zakończeniu cudu słońca dzieci miały widzenie Świętej Rodziny – ukazała im się Matka Boża oraz święty Józef z Dzieciątkiem Jezus na rękach. Święty Józef oraz Dzieciątko Jezus błogosławili świat znakiem krzyża. To bardzo ważne widzenie i wielkie światło.
Możemy to nazwać objawieniem Drogi Dziecięctwa duchowego. Dziecięctwo Jezusa się nie zakończyło. Ono trwa na wieki. To jest droga ocalenia na Czasy Ostateczne. Potwierdzają to doświadczenia świętych oraz mistyków. Przytoczymy tutaj tylko kilka z wielu znaków czasu.
Tereska od Dzieciątka Jezus i "mała droga” dziecięctwa
Dzięki jej życiu oraz słynnym Dziejom duszy cały świat poznał drogę dziecięctwa duchowego. Bóg posłużył się tą młodą Francuzką, aby ukazać potęgę dziecięcej ufności.
Jej życie oraz przykład rzuciły nowe światło na słowa Jezusa: Jeśli się nie staniecie jak dzieci – nie wejdziecie do Królestwa Bożego. Tereska jest wielkim Bożym darem na nasze czasy, który mamy wciąż na nowo odkrywać.
Maria de Fiesole i "mała droga maryjna”
Maria de Fiesole to pseudonim innej karmelitanki z Lisieux, która w 1942 roku napisała genialną książkę Sekret bycia najmniejszym – mała droga maryjna. Opisuje w niej, na czym polega „życie w Maryi” na wzór poczętego dziecka. Określa ona „małą drogę” świętej Teresy jako „przygotowanie” do duchowości „życia w Maryi”. W Maryi odnajdujemy pełnię dziecięctwa duchowego.
Siostra Dulcissima czyli nasza polska "mała Tereska”
Drogę dziecięctwa duchowego praktykowała również nasza śląska służebnica Boża, nazywana też polską „małą Teresą” – siostra Dulcissima, czyli Helena Hoffman. Tereska od Dzieciątka Jezus towarzyszyła Helence od dzieciństwa. To od karmelitańskiej świętej uczyła się życia duchem dziecięctwa oraz ofiarności w dziele ratowania dusz.
WEZWANIE DNIA
Znajdź dziś troszkę czasu, aby w zupełnej ciszy rozkoszować się słowem Bożym z psalmu 131. Niech jego słowa wnikną głęboko do twojej duszy, rodząc pokój i wielką ufność:
Psalm 131
„Panie, moje serce się nie pyszni
i oczy moje nie są wyniosłe.
Nie gonię za tym, co wielkie,
albo co przerasta moje siły.
Przeciwnie: wprowadziłem ład
i spokój do mojej duszy.
Jak niemowlę u swej matki,
jak niemowlę – tak we mnie jest moja dusza [podkr. A.P.]
Izraelu, złóż w Panu nadzieję
odtąd i aż na wieki!” (Ps 131,1–3).
ŚWIATŁO SŁOWA
„«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?»” (J 3,3–4).
MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.
AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je.
AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi!
DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
ŚWIADECTWA
Wstyd mi się przyznać...
Szczęść Boże.
Wstyd mi się przyznać, ale przez trzydzieści lat życia bardzo rzadko przyjmowałam Pana w Komunii Świętej. Choć zawsze byłam osobą wierzącą, lubiłam się modlić, uczęszczać na niedzielną Mszę świętą, jednak nie przystępowałam do Komunii. Kiedy o tym piszę, to aż sama nie dowierzam. Czułam się tak niegodna, że nawet świeżo po spowiedzi miałam wątpliwości, czy przyjąć ciało Chrystusa.. Proces przemiany zaczął się 3 lata temu, kiedy dołączyłam do Wspólnoty Maryjnej. Teraz po 33-dniowych rekolekcjach widzę ogromne owoce. Oczyszczenie przez wylanie morza łez, poznanie siebie, otwarcie oczu na Bożą dobroć, rozkochanie się w modlitwie różańcowej. Przede wszystkim jednak owocem jest pokonanie lęku przed przyjmowaniem Ciała Pana Jezusa. Zapraszam Maryję do serca i mówię: ,,chodź Maryjo ze mną”. Przystępuję do Komunii z wewnętrznym pokojem. Podczas trwania rekolekcji prawie codziennie uczestniczyłam we Mszy Świętej, karmiąc się Ciałem Pańskim. Potrzebuję Jezusa, to moje lekarstwo. Czasem wracają myśli, że jestem niegodna, ale są dużo słabsze. Maryja daje mi odwagę i siłę je przezwyciężyć. Dawniej bardzo dłużyła mi się modlitwa różańcowa, a teraz – ledwo wezmę paciorki do ręki, a okazuje się, że po chwili ostatnia dziesiątka.
Dziękuję Mamo, że zawalczyłaś o mnie.
Uczestniczka