"BÓG POSŁAŁ ANIOŁA" (Łk 1,26)
ODDANIE33 z kapłanami ziemi śląskiej / Dzień 01
Przed rozpoczęciem rozważania
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.
Modlitwa do Ducha Świętego św. Miriam Arabki.
Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Drogą prawdy prowadź mnie!
Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie.
Z Jezusem błogosław mnie!
Od wszelkiego zła,
Od wszelkiego złudzenia,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie!
Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,
zawierzam dziś Tobie te rekolekcje i proszę Cię
w imię Twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,
strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Jezu, Maryjo, Józefie – oświecajcie nas, pomagajcie nam, ratujcie nas. Amen
Rozważanie dnia
To Bóg Ojciec wychodzi z inicjatywą. W Bogu rodzi się zamysł, plan. Bóg sam przygotowuje ratunek dla swoich dzieci i zapewnia wszystko, aby Jego plan mógł się wypełnić.
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi, że Bóg działa zamysłem czystej dobroci. Boży plan wypływa z czystej dobroci Ojca, który kocha swoje dzieci. Zwiastowanie ukazuje nam prawdę, że Bóg postanowił zrealizować swój plan przez Maryję. Tę drogę wybrał Bóg. Chcemy na nią wejść i postawić pierwszy krok.
Droga Maryi to droga pokory. Droga uniżenia. To droga, po której zstępuje do nas Bóg, aby nas ocalić. Aby wprowadzić nas na maryjną drogę zawierzenia – Bóg wysyła nam swoich posłańców. Są oni dla nas niczym aniołowie, którzy towarzyszą nam w drodze. Święty Jan, Apostoł i Ewangelista, św. Ludwik, św. Maksymilian, św. Jan Paweł II, bł. Stefan Wyszyński, bł. Jan Franciszek Macha czy słudzy i służebnice Boże: kardynał August Hlond, ks. Franciszek Blachnicki oraz siostra Dulcissima – będą dla nas światłem na drodze tych rekolekcji.
Po pierwsze pokora
Tym, co łączy wymienione wyżej postacie, jest pokora. Prośmy dziś przez ich wstawiennictwo dobrego Boga o łaskę cichego i pokornego serca.
Uniżając się – robimy miejsce dla łaski Bożej. „Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje” (1 P 5,5). Do szukania pokory zachęca nas także słowo z Księgi Sofoniasza: „Szukajcie Pana wszyscy pokorni ziemi, którzy pełnicie Jego nakazy;
szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień
gniewu Pańskiego” (So 2,3).
Pierwszym krokiem na tej duchowej drodze jest uniżenie. Zróbmy ten pierwszy krok.
Oddanie się Niepokalanej jest właśnie wyrazem duchowej pokory. Niech nam w tym pomoże lektura duchowa oraz duchowe światła z Fatimy.
LEKTURA DUCHOWA
Z kazania bł. Jana Franciszka Machy wygłoszonego 1 marca 1940 roku
„Dlaczego Bóg stworzył świat? Dlaczego stworzył nieśmiertelną duszę i poprzez to podarował mi życie? Nie dlatego, że potrzebuje świata. Nie dlatego, że koniecznie potrzebuje mnie albo jakiejś innej istoty. Bóg wystarczy sobie samemu. Żadne stworzenie nie może nadać Jego szczęściu choćby małego ułamka. Niemiecki mnich i mistyk dobrze to wyjaśnia: «Własna dobroć skłoniła Boga do stworzenia wszystkich istot, które odwiecznie pielęgnował na łonie Swej Opatrzności, by one wraz z Nim mogły rozkoszować‹ się Jego dobrocią». Powiedzmy to przystępnie i prosto: «Bóg stworzył nas z miłości i wszystko inne ze względu na nas». Czy słyszeliście już, że Bóg was kocha? Mam na myśli słyszenie nie tylko uchem, ale też dotarcie do waszych serc. Bóg mnie kocha! Tak, Ten wielki, w Trójcy Świętej, Ten wieczny, Istota nieskończona bez początku i końca, bez granic i miar, Pan nieba i ziemi! On kocha mnie, pyłek w cyklonie, krople wody w szerokim morzu, źdźbło trawy, które dziś się zieleni a jutro uschnie. Na tym nie koniec! Bóg może prawdziwie powiedzieć do mnie: «Ukochałem cię wieczną miłością» (Jr 31,3)” (Gdzie skarb twój…, 2020, str. 12)
Z kazania bł. Jana Franciszka Machy wygłoszonego 7 grudnia 1940 roku
„Czym jest pokora? Pokora jest żywym i czynnym uznaniem nieskończonego majestatu i wyższości Boga i naszej własnej mizerności.
Człowiek naprawdę pokorny powie: „Bóg jest wszystkim, ja jestem nikim", i według tego kieruje swoimi myślami, słowami i czynami.
Jak mówi św. Franciszek Salezy: «Bóg jest dla człowieka pokornego jedynym, wielkim, nieomylnym władcą, on sam jest jednak w swoich własnych oczach tak ograniczony, tak bardzo uzależniony od Boga, tak maty, jak nic». Ta pokora jest konieczna dla wszystkich ludzi. (…) Św. Augustyn mówi, że do nieba prowadzą trzy drogi: pierwszą jest pokora, drugą jest pokora i trzecią też jest pokora - najpewniejszą, nieomylną drogą do nieba jest pokora” (Gdzie skarb twój…, str. 103, 105).
Z nauczania sługi Bożego, kardynała Augusta Hlonda
„Dobroć stanowi najskuteczniejszy środek w oddziaływaniu duszpasterskim. Wzorem tego jest nam Chrystus Pan, który przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc. Źródłem Jego dobroci to Jego Najświętsze Serce, które umiłowało wszystkich bez różnicy.
Wzorem dobroci to Najświętsza Maryja Panna i Jej Niepokalane Serce pełne macierzyńskiej dobroci i tkliwości.
Dobroć to złoty klucz do serc ludzkich. Pod wpływem dobroci otwierają się serca ludzkie jak kielichy kwiatów pod wpływem promieni słonecznych. Dobroć stanowi największą siłę na ziemi. Dobroć dokonała więcej nawróceń niż gorliwość, niż wymowa i uczoność” (kard. August Hlond, W służbie Boga i Ojczyzny, 1988, str. 250–253).
ŚWIATŁO Z FATIMY
Przyjrzyjmy się objawieniom w Fatimie. Zanim dzieciom ukaże się Matka Boża, Bóg posyła do nich Anioła. Jego rolą jest przygotowanie dzieci na przyjęcie wezwania Maryi.
Dziś chcemy przyjąć wezwanie, z którym przyszedł pierwszy Anioł.
PIERWSZE UKAZANIE SIĘ ANIOŁA
Była wiosna 1916 roku. Siostra Łucja opisuje w swoich wspomnieniach, że dzieci zobaczyły wtedy ponad drzewami młodego człowieka w wieku około 14–15 lat, w białej szacie i jakby przezroczystego. Miał być bardzo piękny. Gdy owa postać zbliżyła się do dzieci, usłyszały one następujące słowa:
„Nie bójcie się. Jestem Aniołem Pokoju. Módlcie się ze mną”. Jak pisze siostra Łucja: „Uklęknął i pochylił głowę aż do ziemi.
Porwani siłą nadprzyrodzoną robiliśmy to samo i powtarzaliśmy słowa wymawiane przez niego:
„O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie,
kocham Cię. Proszę Cię, byś wybaczył tym, którzy nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Cię nie kochają, którzy Ci nie ufają".
Po powtórzeniu tego trzy razy, powstał i powiedział:
„Tak macie się modlić! Serce Jezusa i Maryi słuchają z uwagą waszych próśb".
Siostra Łucja opowiadała dalej, że dzieci pozostały w tej postawie uniżenia, powtarzając ciągle tę samą modlitwę, której słowa wyryły się w ich umysłach tak bardzo, że już ich nigdy nie zapomniały. Od tego czasu dzieci często, głęboko pochylone – odmawiały modlitwę Anioła, czasami nawet upadając ze zmęczenia…
WEZWANIE DNIA
Spróbuj dzisiaj – na początku naszych rekolekcji – wejść sercem w tę postawę uniżenia, w którą Anioł wprowadził dzieci z Fatimy. Może ci w tym pomóc przyjęcie uniżonej postawy. Może to być schylenie głowy, przyklęknięcie lub leżenie krzyżem, jako postawa najgłębszego uniżenia. Najważniejsze jednak, aby uczynić to sercem.
Wypowiedz trzykrotnie modlitwę Anioła z Fatimy:
O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie,
kocham Cię. Proszę Cię, byś wybaczył tym, którzy nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Cię nie kochają, którzy Ci nie ufają.
Na koniec przyjmij do serca słowa Anioła:
Nie bójcie się. Jestem Aniołem Pokoju.
ŚWIATŁO SŁOWA
Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej (Łk 1,46).
MAŁY WIECZERNIK MODLITWY
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.
Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.
Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.
AKT STRZELISTY
Akt strzelisty to krótkie wezwanie, które można sobie w duchu wielokrotnie powtarzać. Unosi ono nasze serce do Boga i sprawia, że możemy coraz głębiej przyjmować i doświadczać prawdy, którą wyraża. Powtarzaj w swoim sercu słowa aktu strzelistego przez cały czas trwania rekolekcji Oddanie33. Czyń tak jak siostra Dulcissima, która na wzór Maryi zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je.
AKT STRZELISTY OD SIOSTRY DULCISSIMY
Jezu, napełnij mnie dziecięcą miłością, którą miałeś do Maryi.
DZIĘKCZYNIENIE
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
ŚWIADECTWO
Zacząć wszystko od nowa...
Szczęść Boże!
Mam na imię Basia. Staję dziś w prawdzie i pokorze przed sobą, przed wami, ale przede wszystkim przed Bogiem. Urodziłam się w trudnej rodzinie. Pełnej gniewu, alkoholu, przemocy i różnych okropnych rzeczy, na które musiała patrzeć mała dziewczynka, którą wtedy byłam. Najsmutniejsze w tym jest to, że ta przemoc była ze strony mojej mamy. Dziś nie mam żalu do moich rodziców, wybaczyłam mojej mamie. Kochała mnie jak umiała, sama mając poranione serce. Chciałam żyć inaczej, lepiej, niestety nie udało mi się...
W wieku 23 lat wyszłam za mąż, urodziłam syna. Miałam rodzinę, dobrego męża, który dał mi dom pełen miłości, zrozumienia, spokoju, a ja nie potrafiłam tego docenić... W przeciągu 22 lat naszego małżeństwa zdradziłam tego cudownego i dobrego człowieka trzy razy... W końcu zostawiłam go dla innego mężczyzny, rozbijając swoją i jego rodzinę. Osiągnęłam dno dna... Zrozumiałam co straciłam, mąż przyjął mnie, choć na to nie zasłużyłam. Dziś jestem pewna, że to Bóg mi go zesłał, jak Anioła Stróża. Wiedziałam, że muszę zrobić coś ze swoim życiem. Usłyszałam o rekolekcjach, prowadzących do oddania życia Maryi. Poczułam, że chcę Ją poznać i z Nią zacząć wszystko od nowa. Kilka dni temu kupiłam różaniec i choć mieści się w kieszeni, jest większy od wszystkich problemów świata. Choć jest połączony cienkim drucikiem, jest silniejszy od najgrubszych łańcuchów. Maryjo bądź ze mną.
Basia
Bóg chce cię przytulać, jak przytula się niemowlę
Rekolekcje uświadomiły mi bardzo mocno, jak wielka walka toczy się o nasze dusze, nasze myśli, emocje… A przecież każde najdrobniejsze zwątpienie w to, że Bóg nas kocha, podchodzi od złego! Każda myśl o tym, że Bóg nas nie chce, pochodzi od złego! Myśli, że nie zasługuję na miłość Bożą, pochodzą od złego! Bóg nigdy nie odtrąca człowieka. Bóg w Trójcy Jedyny jest miłością. Chciałabym cię zachęcić, abyś nigdy w to nie wątpił/a. Bóg chce cię przytulać, jak przytula się niemowlę. Chce obdarzyć cię swoją czułością i opiekować się tobą, jak najlepszy rodzic. Właśnie taka jest miłość Boga i Maryi.
Emilia