Inscenizację święceń biskupich księdza Wilhelma Pluty, pochodzącego z Kochłowic kandydata na ołtarze, zobaczyli 27 września wierni w tamtejszym kościele Trójcy Przenajświętszej.
Jego prawdziwe święcenia biskupie odbyły się 65 lat wcześniej w Gorzowie. W inscenizacji wzięło udział kilkunastu świeckich katolików z Rudy Śląskiej i okolic. Pokazali m.in. postacie prymasa Stefana Wyszyński i współkonsekratorów - biskupów z Górnego Śląska: Bolesława Kominka i Herberta Bednorza. Przed święceniami na oczach obecnych w kościele włożyli ciężkie, przedsoborowe stroje liturgiczne.
Po Mszy św. pod przewodnictwem biskupa Marka Szkudły i inscenizacji została też otwarta wystawa poświęcona biskupowi Wilhelmowi Plucie. Można na nich zobaczyć kandydata na ołtarze w różnych sytuacjach. W tym - w oknie kochłowickiego familoka, w którym się wychował.
Inscenizację i wystawę przygotował Sebastian Pustelnik wraz z żoną Iwoną. Małżonkowie to pasjonaci, którzy popularyzują historię Kościoła na Śląsku. Przy przygotowaniu wystawy dotarli do rodziny biskupa Wilhelma Pluty, która udostępniła wiele znakomitych zdjęć. Okazuje się, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej. - W ostatnich dniach dotarła do mnie wiadomość, że w Katowicach mieszka syn człowieka, który robił zdjęcia w czasie święceń biskupa Pluty w Gorzowie. Powiedział mi, że w domu ma jeszcze mnóstwo klisz - mówi Sebastian Pustelnik.
Bp Wilhelm Pluta od 1958 r. zarządzał administracją gorzowską, obejmującą 1/7 terenu Polski: ziemię lubuską, Pomorze Zachodnie i Północne. Wywarł ogromny wpływ na życie duchowe, strukturę i styl duszpasterstwa na całym tym terenie. Przez ponad 27 lat był biskupem gorzowskim. Zmarł po wypadku samochodowym w 1986 roku. Trwa jego proces beatyfikacyjny.
Wystawę można oglądać w kościele Trójcy Przenajświętszej w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach.
Więcej w "Gościu Katowickim" nr 40. na niedzielę 8 października.