Gotyckie, murowane kościoły w archidiecezji katowickiej są tak rzadkie, że można je policzyć na palcach jednej ręki. Jeden z najstarszych stoi w Żorach.
Przez stulecia kościół Świętych Apostołów Filipa i Jakuba dzielił los swojego miasta: płonął wraz z nim w ogromnych pożarach, a w 1945 roku, gdy Żory w 80 procentach legły w gruzach, został poważnie uszkodzony. Wycofujący się Niemcy wysadzili wtedy w jego wnętrzu filary. Po eksplozji runęło sklepienie, a większość zabytkowego wyposażenia przepadła. Dobrze, że chociaż ocalały liczące co najmniej pół tysiąca lat mury tej świątyni.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.