Liturgia eucharystyczna w kaplicy Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach pod jego przewodnictwem była głównym punktem dnia skupienia nauczycieli akademickich.
W homilii abp Skworc nawiązał do odczytanego fragmentu Męki Pańskiej wg św. Mateusza. Podkreślił, że już starotestamentowe proroctwa objawiały prawdziwego Mesjasza. – Gdyby dobrze się w nie wczytać i zestawić razem, odkryjemy gotowy scenariusz na drogę krzyżową Jezusa i Jego śmierć. Mamy więc do czynienia z faktami, które wypełniają proroctwa, wypełniają Pisma. To gwarancja, że wszystko jest prawdą, wszystko w ręku Boga, który jako reżyser bosko-ludzkich spraw realizuje plan naszego zbawienia – mówił.
Jednocześnie zwrócił też uwagę na II czytanie. Podkreślił, że „Jezus przyszedł na świat po to, aby nas zbawić”. – Historia ukrzyżowania to przedziwna historia grzechu, który staje się błogosławioną winą. Zbrodnia popełniona na niewinnym jest przyczyną naszego zbawienia – zaznaczył. – W męce i śmierci dokonała się kenoza, ogołocenie Jezusa: „Nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, ale ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” – mówił za św. Pawłem.
Metropolita katowicki przywołał komentarz Dietricha Bonhoeffera, który stwierdził, że Bóg „nie zbawia nas ze względu na swą wszechmoc, ale na swoją niemoc, stając się całkowicie i autentycznie, jak my, śmiertelny i ogołocony. Jednak także w tej ostatecznej chwili nie przestaje być Synem Bożym i dlatego w ciemność cierpienia śmierci, kenozy, wprowadza swoją Boskość, która sama w sobie jest wiecznością i nieskończonością, życiem i chwałą”.
– Dokonana kenoza i ogołocenia Jezusa, dosłownie ze wszystkiego, jest w Wielkim Poście dla chrześcijanina przykładem i umocnieniem, aby nie traktować swego życia z jego wszystkimi, nawet wypracowanymi przywilejami, jako czegoś, co słusznie nam się należy i aby pozbywając się roszczeń, oddać swoje życie z ufnością w ręce Ojca – mówił abp Skworc. – Ponadto, jeśli opróżnimy nasze serca w sakramencie pokuty z balastu egoizmów i pozwolimy je napełnić Jego słowem i Duchem, będziemy mieli udział nie tylko w Krzyżu, ale i w chwale Chrystusa – dodał.