Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

W slumsach i na sawannie

Janusz Kokot przez cztery lata pomagał biednym w Afryce. W Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach można zobaczyć jego malarstwo inspirowane przeżyciami na tym kontynencie.

Nowa wystawa czasowa nosi tytuł „Dialog”. Jej autorem jest Janusz Kokot.

– Przy użyciu abstrakcji geometrycznej wystawa ta pokazuje przeżycia autora z jego czteroletniej misji w Afryce. To oryginalny pomysł – uważa ks. Przemysław Malinowski, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach.

Schronisko dla matek

Janusz Kokot pochodzi z Kalisza. Jego ciężko chora pierwsza żona Sylwia chciała pojechać do Afryki i pomagać tam dzieciom. Udało się im spełnić to marzenie przed jej śmiercią.

Później jeszcze wiele razy wracał na Czarny Ląd. Poznał tam swoją obecną żonę Victorię. Po ślubie zdecydowali się wyjechać do Afryki na misje.

Zbudowali w Ugandzie schronisko dla samotnych matek – zwykle bardzo młodych dziewczyn. Były one często ofiarami gwałtów, które niestety są w tym kraju powszechne. Udało się im też zebrać środki na wybudowanie tam trzech studni.

Przebywał z rodziną na misjach przez ponad cztery lata. Żyli m.in. na głębokiej prowincji, niedaleko granicy z Kongiem i Sudanem.

Wszystkie prace na wystawie w Muzeum Archidiecezjalnym autor wykonał w latach 2013–2022 tą samą techniką – to pastel olejny na papierze. – Są tu trzy obrazy, których inspiracja pochodzi z sawanny. Bardzo często przez nią przejeżdżałem. To nieprawdopodobnie piękne miejsce. Moje prace nie są realistyczne, są raczej impresją na temat sawanny – pokazuje.

Uruchom wyobraźnię

Autor zwrócił też uwagę na obraz, dla którego inspiracją są afrykańskie slumsy. Setki bud, prowizorycznych schronień, są tu pokazane z góry. Z tej perspektywy tworzą ciekawie wyglądający, geometryczny wzór.

– Przez 1,5 roku mieszkaliśmy w Kampali i często odwiedzaliśmy tamtejsze slumsy. Nieśliśmy tam pomoc – mówi malarz. Kampala jest stolicą Ugandy. – Slumsy na moich obrazach są bardzo estetyczne. Cały brud i ból slumsów są od tego widoku z góry oddzielone. Widać tylko kolorową mozaikę, jak ze zdjęcia zrobionego z samolotu – zwraca uwagę.

Można też zobaczyć cykl abstrakcyjnych obrazów zatytułowany „Twelve”. Tematem, który je łączy, jest 12 linii. Ktoś może skojarzyć je z 12 godzinami, 12 miesiącami, a może 12 apostołami? Autor wskazuje na czarno-białą pracę z tego cyklu. – Dla mnie ten obraz pokazuje pewnego rodzaju drogę, mówi o czasie, o podróży, o przemijaniu – wskazuje, zastrzegając, że oglądający może mieć własną, zupełnie inną interpretację. – Jestem tylko przewodnikiem, który chce uruchomić wyobraźnię widza – deklaruje.

Wystawę w Muzeum Archidiecezjalnym przy ul. Wita Stwosza 11 w Katowicach można oglądać do 20 lutego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy