"Wszedł skromnie, ubrał fartuch i zaczął przygotowywać z nami kanapki jak nasz dobry, serdeczny przyjaciel" - tak spotkanie z koadiutorem relacjonowali na facebookowym profilu wolontariusze Zupy w Kato.
W czasie cotygodniowego przygotowywania posiłku dla potrzebujących odwiedził ich koadiutor archidiecezji katowickiej. Pomógł im przygotowywać posiłek, udzielił błogosławieństwa, a później sprawował Mszę św. w kaplicy punktu misyjnego Wspólnoty Dobrego Pasterza. Zwieńczeniem było spotkanie z potrzebującymi i bezdomnymi na pl. Przyjaciół z Miszkolca. To tam tradycyjnie już wydawana jest ciepła zupa i kanapki przygotowane przez wolontariuszy. Abp Adrian Galbas chętnie rozmawiał z oczekującymi na swoją porcję posiłku.
Koadiutor sprawował także Mszę św. w kaplicy punktu misyjnego Wspólnoty Dobrego Pasterza. Facebook.com /Zupa w Kato"To był dobry czas z abp. Adrianem Galbasem, szczególnie na placu, kiedy z zainteresowaniem i empatią rozmawiał z każdym, a ludzie chętnie do niego podchodzili, żeby zamienić choć kilka zdań" - podsumowali przedstawiciele Zupy w Kato.