W wydarzeniu, które odbyło się we wtorek 13 grudnia, wzięli udział podopieczni oraz dyrekcja wraz z personelem Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Pszczynie-Łące, a także przedstawiciele lokalnej władzy samorządowej i duszpasterze.
Arcybiskup koadiutor zwrócił się zarówno do wychowanków, jak i wychowawców i pracowników ośrodka. Nawiązując do odczytanego na początku fragmentu Ewangelii według św. Jana opisującej moment pierwszego spotkania Jezusa ze swoimi przyszłymi uczniami, zaprosił młodych do nieustannego stawiania sobie pytania „czego szukacie?”. – Podstawową sprawą w naszym życiu jest wiedzieć dokąd i po co się idzie. W przeciwnym razie podążamy ślepą uliczką albo kręcimy się w kółko – mówił. Zachęcał, aby nie zrażać się dotychczasowymi porażkami i uczyć się na własnych błędach. – Czymś ludzkim jest „wpaść do dziury”, ale „wpadać ciągle do tej samej dziury” jest czymś głupim – podkreślił.
Arcybiskup zwrócił uwagę na ważną rolę i misję wychowawców. – Słowo „wychowywać” (z łaciny ex-ducere) oznacza wyprowadzać z tych młodych ludzi to, co w nich jest dobre, jasne i piękne – przekonywał arcybiskup koadiutor. W swoim słowie do pracowników ośrodka nawiązał do postaci Michała Anioła, który „widział w rzeźbie ukryte dzieło”. – Rzeźbienie to jest jedyna sztuka, która polega na usuwaniu, odrzucania tego, co jest niepotrzebne. We wszystkich innych sztukach coś dodajemy – mówił, podkreślając, że edukacja jest formą rzeźbienia. – Życzę wam, abyście byli właśnie takimi edukatorami potrafiącymi wydobywać z tych młodych ludzi dobro, szlachetność i wspaniałość.
Na pamiątkę wydarzenia abp Galbas na ręce dyrektora placówki Macieja Pazia przekazał ikonę Trójcy Świętej według pomysłu Andrieja Rublova. – Na tym wizerunku mamy do czynienia ze wspólnotą. Każda z przedstawionych postaci jest wychylona ku drugiej osobie. Nikt nie patrzy na siebie i nie koncentruje się na sobie – tłumaczył. Zaznaczył także, że ikona zyskuje swoją pełnię wtedy, gdy ktoś przy niej staje. – Tutaj na przodzie mamy miejsce jeszcze dla jednego przy tym stole. Każdy z nas jest zaproszony do wejścia do tej wspólnoty i do uczestniczenia w tym ruchu zwróconym ku drugiemu. Życzę, aby ten ośrodek był właśnie taką wspólnotą, abyście byli zawsze zainteresowani drugim – zakończył.
Moment pobłogosławienia ośrodka w Pszczynie-Łące. ks. Tomasz Wojtal / Foto Gość