Peregrynacja obrazu Matki Bożej Robotników Solidarności, miniatury Krzyża Nowohuckiego i relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki - to przygotowanie do przyszłorocznej Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę.
Wizerunek odwiedzi parafie w archidiecezji katowickiej, diecezjach: gliwickiej i sosnowieckiej.
Peregrynacja ma pomóc organizatorom w lepszym przygotowaniu przyszłorocznego spotkania, za które odpowiedzialni są członkowie Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSSZ „Solidarność”.
Pierwszym przystankiem na tej drodze jest parafia parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Katowicach. Słowo powitania skierował proboszcz parafii. – Matko Boga – Człowieka i nasza! Ty przychodzisz do nas w tej tak drogiej nam ikonie Matki Bożej Częstochowskiej, patronki ludzi Solidarności. Pragniemy Tobie zawierzyć troski i nadzieje naszej codzienności – mówił ks. Zbigniew Kocoń, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Nawiązał również do towarzyszących Matce Bożej krzyża i relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki. – Patron ludzi pracujących i Solidarności, który nieustannie uczy nas jak kiedyś, że „zło dobrem należy zwyciężać”. Niech trwanie w tej świątyni na modlitwie i refleksji przez czas peregrynacji umocni nas w budowaniu wspólnoty ludzi, którzy pragną razem w duchu solidarności dźwigać ciężar za siebie nawzajem, za swoje rodziny, miejsca pracy – dodał.
Nasze obawy w Twoje dłonie
Akt zawierzenia odczytał Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności”. – Stajemy przed Tobą my, ludzie pracy, jednocząc się przy Tobie w modlitwie. Dziękujemy Ci za Twoją macierzyńską opiekę nad nami i naszą umiłowaną ojczyzną. Z nadzieją składamy w Twoje dłonie nasze obawy o losy nasze i ojczyzny. Zawierzamy Ci tych, którzy znajdują się w obliczu bezrobocia, braku mieszkania i strachu przed przyszłością. Prowadź młodych drogami polskiej kultury, drogami moralnej i religijnej wrażliwości, aby nie ulegli presji zlaicyzowanego świata – mówił D. Kolorz.
– Pod krzyżem Chrystusa z Maryją stanął bł. ks. Jerzy, swoim życiem i posługą – przypomniał abp Wiktor Skworc. – My także dzisiaj chcemy stanąć pod krzyżem Jezusa Chrystusa, bo Eucharystia jest wejściem w tajemnicę krzyża. Na początku tej peregrynacji chcemy ludzi Solidarności powierzyć Panu Bogu przez ręce Maryi i za wstawiennictwem bł. Jerzego. Modlimy się wspólnie o błogosławione owoce peregrynacji – dodał metropolita katowicki.
Homilię wygłosił kapelan śląsko-dąbrowskiej Solidarności ks. Stanisław Puchała. – Jako ci, którzy zawierzyliśmy Chrystusowi, tą drogą powinniśmy postępować konsekwentnie – mówił. – Dzisiejszy fragment Ewangelii przypomina nam, że Chrystus całą noc spędził na modlitwie zanim wybrał swoich apostołów. Trwać na modlitwie zawsze, szczególnie wtedy, gdy trzeba nam dokonać jakiegoś trudnego wyboru, kiedy podejmujemy jakieś niełatwe zadania – wymieniał ks. S. Puchała. – W tym kontekście gromadzimy się również tutaj, oddając cześć Maryi w tym obrazie Matki Robotników i Ludzi Solidarności. Dlatego witając Matkę, śpiewaliśmy: „Maryjo, Tyś naszą nadzieją”. Takimi słowami zwraca się do Maryi człowiek wierzący, szczególnie ten, który jest nękany i ciemiężony, niedoceniany – powiedział.
Maryja towarzyszyła
Ks. Stanisław Puchała przypomniał pokrótce historię ikony, która powstała w 1984. Namalował ją artysta z Podlasia Artur Chaciej. Tło ikony to biało-czerwona flaga upamiętniająca robotnicze zrywy. Obraz wykonano w trzech wersjach, różnej wielkości. Najmniejszą otrzymał ks. Jerzy Popiełuszko, średnia trafiła do kościoła św. Brygidy. Ostatni obraz związkowcy podlaskiej Solidarności przekazali w darze podczas drugiej Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę. – Od ośmiu lat ten obraz pełni rolę formacyjną peregrynując po kraju wraz z miniaturą krzyża z Nowej Huty i relikwiami bł. ks. Jerzego. Zatrzymujemy się przed tym obrazem, bo on nam mówi wiele. Tak jak mówił św. Jan Paweł II na Jasnej Górze: „Polacy przyzwyczaili się wszystkie niezliczone sprawy swojego życia, różne momenty ważne, rozstrzygające wiązać z tym obrazem. Powiedzmy Jej wszystko, a Ona przedstawi to swojemu Synowi” – przypomniał ks. S. Puchała.
Kapelan śląsko-dąbrowskiej Solidarności zwrócił także uwagę, że to właśnie wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej został wywieszony jako pierwszy na bramie Stoczni Gdańskiej. – Maryja towarzyszyła. A jeśli Ona to i Jezus, do którego nas prowadzi – zauważył. – Budowanie na wierze było początkiem Solidarności, tej wrażliwości, która była w człowieku: żebyśmy potrafili być za siebie wzajemnie odpowiedzialni i czynili to w duchu Ewangelii.
Dziękując zebranym za wspólną modlitwę, abp Wiktor Skworc nawiązał do towarzyszącego peregrynacji krzyża nowohuckiego. – I dziś trzeba stanąć przy krzyżu. Najlepiej bronimy nie tyle werbalnie, ile kiedy przy nim trwamy i nosimy. Tych krzyży w naszym życiu nie brakuje – zauważył. Zaproponował, by peregrynację włączyć w obchody 40. rocznicy spotkania św. Jana Pawła II z inwalidami pracy w katowickiej katedrze.