Za mieszkańców i władze Rudy Śląskiej, w tym za nowo wybranego prezydenta, modlili się zebrani w kościele św. Pawła w dzielnicy Nowy Bytom. Mszy św. przewodniczył arcybiskup katowicki Wiktor Skworc.
Niedawno cała Polska interesowała się wyborami w Rudzie Śląskiej - mówił w homilii abp Wiktor Skworc. - Po tym wydarzeniu samorząd naszego miasta z nowym prezydentem na czele jest niejako ponownie wezwany do służby lokalnym społecznościom poszczególnych dzielnic i całego miasta poprzez rozpoznanie i przyjęcie wyzwań, jakie społeczność stawia wybranym; jakie wynikają z zasady dobra wspólnego oraz z zasady solidarności. Być wybranym oznacza więc służbę ludziom; służbę, która wzbogaca wszystkich, umożliwiając rozwój i pomnożenie dobra wspólnego, które może być obiektywnie zdefiniowane i jako takie przyjęte - powiedział.
Wybory w Rudzie Śląskiej zostały rozpisane po śmierci poprzedniej prezydent miasta Grażyny Dziedzic. Zwycięzcą i nowym prezydentem jest Michał Pierończyk.
Msza św. w kościele św. Pawła była odprawiana w intencji ojczyzny i parafii oraz za mieszkańców i władze Rudy Śląskiej - o Boże błogosławieństwo i światło Ducha Św. dla prezydenta miasta.
- Już od lat modlitwą za miasto i jego mieszkańców dajecie przykład i potwierdzacie, że także modlitwa może być budowaniem miasta jako wspólnoty. To przykład godny naśladowania, tym bardziej że nasze górnośląskie aglomeracje miejskie, tworzące nawet samorządową metropolię, są konfrontowane z wieloma problemami, które gdzie indziej nie występują, jak choćby postindustrialna substancja przemysłowa i mieszkaniowa oraz jej mieszkańcy. Dlatego potrzebują wszechstronnego wsparcia - mówił abp Wiktor Skworc.
W homilii wspominał też swoje młode lata spędzone w Rudzie Śląskiej. - Serdecznie dziękuję panu prezydentowi za zaproszenie na tę właśnie modlitwę do mojego rodzinnego miasta, gdzie się urodziłem, ukończyłem dwa przedszkola: sióstr boromeuszek i państwowe oraz szkołę podstawową i średnią, których budynki zniszczyły szkody górnicze. Jednak nie zniszczyły wdzięcznej pamięci o nauczycielach i lokalnej społeczności, o parafii i sąsiadach. Więc z radością modlę się z wami i za was - powiedział.
Mówił o słowach psalmu, które tak sparafrazował Juliusz Słowacki: "Jeżeli ci Pan nie zbuduje domu / Próżno składają ci cegły mularze, / Jeżeli nie broni miasta od pogromu, / Próżno czuwają przy szyldwachach straże".
Cytował też Zbigniewa Herberta: "i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden / on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania / on będzie Miasto".
- Choć słowa poety wydają się w Polsce z innego świata (na Ukrainie już nie), nie ulega wątpliwości, że ostatecznie miasto to człowiek, to ludzie, którzy tworzą rzeczywistość życia w określonej przestrzeni i w konkretnym czasie - zwrócił uwagę arcybiskup katowicki. - Drodzy bracia i siostry, wy tu obecni jesteście miastem, wy jesteście reprezentacją społeczności miasta Ruda Śląska. Niesiecie je w sobie nie po drogach wygania, ale po wyboistych drogach trudnej codzienności. Niesie je szczególnie nowo wybrany prezydent, któremu gratulujemy społecznego zaufania i życzymy pomocy Pana Boga, który buduje dom - powiedział.