powrót
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • twitter
  • YouTube
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
Matki bojowniczki w Lourdes  

Matki bojowniczki w Lourdes przejdź do galerii

Dotyczyła nie tylko Jezusa. Droga krzyżowa to również droga Jego Matki. Tej, którą dziś matki proszą o ratunek dla swoich dzieci.

Katarzyna Widera-Podsiadło

|

GOSC.PL

dodane 13.09.2022 09:15
0

Matki dramat zaczyna się tam, gdzie zaczyna się choroba dziecka. Tak ma Maria. U starszej z córek zdiagnozowano nowotwór piersi. Przeszła operację. Próbowały odetchnąć z ulgą, ale nie było im to dane. Po dwóch latach okazało się, że zaczyna ją boleć miednica i obie nogi. Rezonans magnetyczny ujawnił przerzuty na kości. "Wyjechałam do Lourdes błagać o jej zdrowie. Cóż mogę innego zrobić" - Maria pogrążona jest w smutku i ogromnym niepokoju, bo nie może towarzyszyć córce z bliska. Niestety ta mieszka w Anglii. To nie jest odległość nie do pokonania, tylko że Maria sama jest schorowana, czeka na kolejne operacje, wizyty u lekarza. Do córki będzie mogła wyjechać dopiero gdzieś około Bożego Narodzenia. Dobrze, że w Anglii jest również druga córka. Ona może wspierać swoją siostrę. Chociaż tyle pociechy. Maria mówi o sobie, że jest osobą głęboko wierzącą. "Modlę się dniami i nocami, ale trudno mi się z tym pogodzić. Córka ma troje dzieci, sama jest mocno podłamana, chociaż nie pokazuje tego. Boję się o jej psychikę, aby się nie załamała. Ona jest pielęgniarką, wie co znaczą przerzuty" - Maria chciałaby jej pomóc, głęboko wierzy w cud. Martwi się, że córka wszystkiego jej nie mówi, żeby jej bardziej nie przygnębiać. Teraz w Lourdes, stając przy kolejnych stacjach drogi krzyżowej, głośno wypowiada intencję. "Jezu, proszę o szczęśliwy przebieg operacji córki". Jest ona leczona metodą innowacyjną, najbliższe dni mają pokazać, co organizm osiągnął, jak podjął się walki o życie. Nie dopuszcza do siebie myśli, że córka mogłaby odejść i choć te myśli wracają, stara się je wyprzeć modlitwą, coraz bardziej żarliwą. "Najważniejsza jest dla mnie modlitwa i moje chore dziecko, o które w Lourdes walczę".

Matki bojowniczki w Lourdes  

Walczy o duszę syna

Tak zwyczajnie Beata prosiła na Drodze Krzyżowej w Lourdes. Powiedziała: "O miłość w rodzinie, między dziećmi i nami wszystkimi". Te słowa miały głęboko ukryte drugie dno. Beata ma dwoje dzieci, dorosłe już, mogące dokonywać własnych wyborów. Córka oczekuje dziecka. Beata martwiła się, czy mimo wychowania, które otrzymała, mimo wartości jej wpajanych zechce ochrzcić dziecko, a jeśli tak, to czy zrobi to zaraz po narodzinach, czy będzie czekać, jak to dziś w modzie pół roku, a może rok. Uszczęśliwiła ją decyzja dzieci. Będą chrzciny. Będzie kościół, oddane dziecka w opiekę Jezusowi, Maryi. Ale prędko okazało się, że znalezienie chrzestnych to nie lada problem. Żeby byli godni, by byli nie tylko wierzący, ale i praktykujący, a wreszcie by nie odmówili. Niestety były osoby, które nie chciały przyjąć tej zaszczytnej roli. Powiedziały "Dziękujemy, nie będziemy chrzestnymi". I wtedy córka wybrała swojego brata. Rzecz oczywista? Nie do końca. Brat mówi o sobie do Beaty "Mamo, ja jestem wierzący, ale nie będę chodził do kościoła". Jak do tego doszło? Beata wini pandemię. To wówczas jej dorosły już syn nie chciał uczestniczyć w mszy zdalnej, nie podobała mu się taka formuła, powiedział mamie, że ten sposób go nie interesuje. Pojawiło się też w życiu młodego człowieka wiele pytań, na które nie znajdował odpowiedzi. Wyprowadził się z domu, a matka nie chce ingerować w jego życie, nie chce się narzucać. Próbowała podejmować rozmowy. Ale ponieważ syn "pogniewał się na Pana Boga", skapitulowała, przynajmniej pozornie. Ale poczęła się Klara. Został zaproszony do towarzyszenia w jej rozwoju duchowym jako ojciec chrzestny. Wie, że będzie musiał iść do kościoła, że musi odbyć spowiedź i wrócić do praktyk religijnych, a przede wszystkim wzbudzić żarliwość religijną w swoim sercu.

To tu pod krzyżem Beata modliła się o jego nawrócenie. O podjęcie decyzji. Na Drodze Krzyżowej w Lourdes modliła się o to. I jeszcze tego dnia zadzwonił telefon. Jak była szczęśliwa, kiedy syn powiedział, że był w swojej parafii po potrzebne dokumenty, że długo rozmawiał z księdzem, że pójdzie do spowiedzi. Będzie ojcem chrzestnym Klary. "Jezu, nic więcej, nic więcej nie potrzeba do szczęścia. Byle dzieci były blisko Ciebie. Tylko i aż tyle"

Matki bojowniczki w Lourdes  

Byle było zdrowe

Agata też płacze. Jej dzieci po wielu latach doczekały się córki. Nie biologicznej, ale adopcyjnej. Radość jest ogromna. "Jestem babcią od miesiąca", "Już babcią?" "Tak, jak tylko wnusia pojawiła się w domu, powiedziałam, że jestem jej babcią i że nikomu jej nie oddamy, że jest nasza" - Beata jest taka szczęśliwa. Ale to normalne, prawda? Bo gdy dzieci są szczęśliwe, to wszystkie matki też promienieją radością. A Beata tak bardzo chciała dla nich tego dziecka. To nic, że są pewne problemy. Być może mała ma FAS. Dziś nauka poszła tak daleko, specjaliści potrafią pomóc tak bardzo, że nie boi się choroby. Wie, że będzie można dziecku pomóc. A zresztą od czego jest babcia, będzie służyła również swoją osobą. Kiedy staje pod krzyżem w Lourdes, prosi głośno o cierpliwość dla swoich dzieci. "Wie pani, kiedy długo nie ma dziecka, kiedy ludzie dojrzewają, wchodzą w swoje lata, to zaczynają stawać się niecierpliwi, a przecież takie małe dziecko wymaga cierpliwości, dlatego o nią się modlę".

O wyjście z nałogów, o potomstwo, w podziękowaniu za cud uzdrowienia, za rodzinę, za teściów i rodziców, za moją parafię, za wspólnotę - do nieba w Lourdes płynęły szeroką rzeką westchnienia i kolejne intencje. Będą wysłuchane. Tylko trzeba cierpliwie poczekać.

1 / 1
Pielgrzymka do Lourdes cz. 8

Foto Gość DODANE 12.09.2022 AKTUALIZACJA 14.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 8

Poniedziałkowa procesja eucharystyczna, której przewodniczył biskup Marek Szkudło.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 7

Foto Gość DODANE 12.09.2022 AKTUALIZACJA 14.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 7

​Droga Krzyżowa to kolejny na mapie Lourdes punkt, do którego podążają pielgrzymi. Do wyboru są dwie trasy - pierwsza nizinna, druga zaś ostro wiedzie pątników pod górę.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 6

WIARA.PL DODANE 12.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 6

​Tradycyjnie już, w podróż do sanktuarium w Lourdes wraz z pielgrzymami pojechali muzycy - Orkiestra Dęta Polskiej Grupy Górniczej.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 5

Foto Gość DODANE 12.09.2022 AKTUALIZACJA 14.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 5

​Pielgrzymi nowy tydzień w Lourdes rozpoczęli Mszą Świętą odprawioną w tutejszej grocie.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 4

Foto Gość DODANE 12.09.2022 AKTUALIZACJA 12.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 4

​W niedzielny wieczór po zapadnięciu zmroku pielgrzymi wzięli udział w procesji z różańcem i świecami. Całości przewodniczył bp Marek Szkudło.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 3

Foto Gość DODANE 11.09.2022 AKTUALIZACJA 12.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 3

​W niedzielę pielgrzymi mieli okazję po raz pierwszy uczestniczyć w procesji eucharystycznej.  
Pilgrzymka do Lourdes cz. 2

WIARA.PL DODANE 11.09.2022 AKTUALIZACJA 14.09.2022

Pilgrzymka do Lourdes cz. 2

W niedzielne przedpołudnie pielgrzymi procesyjne udali się do podziemnej bazyliki św. Piusa X. Z udziałem m.in. biskupa Marka Szkudły odprawiona tam została uroczysta międzynarodowa Msza Święta.  
Pielgrzymka do Lourdes cz. 1

WIARA.PL DODANE 10.09.2022 AKTUALIZACJA 14.09.2022

Pielgrzymka do Lourdes cz. 1

​Rozpoczęła się IV Archidiecezjalna Pielgrzymka Chorych, Niepełnosprawnych i ich rodzin do Lourdes.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ARCHIDIECEZJA KATOWICKA
  • ARCHIDIECEZJALNA PIELGRZYMKA CHORYCH, NIEPEŁNOSPRAWNYCH I ICH RODZIN DO LOURDES
  • IV ARCHIDIECEZJALNA PIELGRZYMKA DO LOURDES
  • PIELGRZYMKA CHORYCH I NIEPEŁNOSPRAWNYCH
  • PIELGRZYMKA DO LOURDES

Polecane w subskrypcji

  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • Czy możemy zatrzymać suszę? Jest na to szansa, ale po latach zaniedbań czeka nas mnóstwo pracy
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Czy możemy zatrzymać suszę? Jest na to szansa, ale po latach zaniedbań czeka nas mnóstwo pracy
  • Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać
    • Rozmowa
    • Ks. Rafał Skitek
    Domenico Giani: Słowa „Jezu, ufam Tobie” stały się dla mnie kompasem. Szczególnie, gdy nadzieja zdawała się chwiać

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Historia Kościoła #8
    Historia Kościoła #8 Kościół i Synagoga, czyli wielki rozwód i pierwsza schizma
  • Gość Extra nr 01/2025
    Gość Extra nr 01/2025 Czy Kościół boi się cudów?
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila ㅤ

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Król Dawid
    Król Dawid ks. Jerzy Szymik
  • Skarbiec modlitw i pieśni. Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej
    Skarbiec modlitw i pieśni. Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Obrazek srebrzony I Komunia Św. – chłopiec
    Obrazek srebrzony I Komunia Św. – chłopiec
  • Obrazek srebrzony I Komunia Św. – dziewczynka
    Obrazek srebrzony I Komunia Św. – dziewczynka
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • OPINIE
  • Patronaty
  • Rok Jubileuszowy
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie