– Warto zastanowić się nad możliwością wykorzystania salek parafialnych, oszacować, czy są mieszkania, które parafianie są gotowi udostępnić – zachęcił obecnych na spotkaniu dziekanów metropolita katowicki.
– Oszacowaliśmy liczbę miejsc w szpitalach, sanatoriach i uzdrowiskach. Przekazaliśmy te informacje do wojewody, którego służby zajmują się ich dystrybucją – powiedziała wicemarszałek Beata Białowąs. – Podjęliśmy decyzję, że w ponad 120 jednostkach oświaty i ochrony zdrowia, instytucjach kultury, spółkach wojewódzkich wszystkie dary, jakie będą zbierane, trafią do katowickiej Caritas – dodała.
– Prowadzimy zbiórki finansowe, które przekazywane są do Cartias Polska. Mamy plan zbiórki pod hasłem: „Paczka dla Ukrainy”. To pomysł ogólnopolski. Chcielibyśmy, aby parafianie przynosili dary, np. do salek czy kancelarii. Wolontariusze mogliby je przewozić do ośrodków Caritas, jednego z 15 w archidiecezji. Pracownicy będą je dalej transportować do magazynu, gdzie zostaną posortowane i będą powstawać paczki; część z nich będzie wysłana do Ukrainy – tłumaczył dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej.
Oczywiście z darów w pierwszej kolejności będą korzystać rodziny zakwaterowane w parafiach. Szczegóły, np. lista potrzebnych artykułów, będą przekazywane przez proboszczów. – Jesteśmy gotowi do dyspozycji uchodźców przekazać całą infrastrukturę na poziomie archidiecezji. Wszystkie nasze domy formacyjne mogą przyjąć uciekających przed wojną – zadeklarował abp Wiktor Skworc. – Warto zastanowić się nad możliwością wykorzystania salek parafialnych, oszacować, czy są mieszkania, które parafianie są gotowi udostępnić – zachęcił obecnych na spotkaniu dziekanów.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się