Zmarł ks. Zbigniew Glenc

Miał 49 lat. Od wakacji był administratorem parafii św. Antoniego w Siemianowicach Śląskich. Został pochowany w Kobyli − miejscu, które uważał za najpiękniejsze na świecie.

Z tej właśnie miejscowości, położonej blisko Raciborza, z dala od głównych dróg, pochodził. Często wspominał o niej w kazaniach. Był człowiekiem bardzo pobożnym, rozmodlonym i wesołym. – Nieraz, gdy czekaliśmy na wyjście na Mszę Świętą, przeglądał się w lustrze, czesał się i mówił: „Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie. Oczywiście ja!” – wspomina Adam Larysz, diakon stały z parafii w Mysłowicach-Janowie Miejskim, gdzie ks. Zbyszek był przez sześć lat wikarym.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..