Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Ks. Zbigniew Glenc został pochowany w Kobyli

Ks. Zbigniew Glenc został pochowany w Kobyli przejdź do galerii

Miał 49 lat. Od wakacji był administratorem parafii św. Antoniego w Siemianowicach Śląskich. Ks. Zbigniew Glenc został pochowany w miejscu, które uważał za najpiękniejsze na świecie: w Kobyli.

 
Liturgii pogrzebowej przewodniczył biskup Grzegorz Olszowski. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Z tej właśnie miejscowości, położonej blisko Raciborza, z dala od głównych dróg, pochodził. Często wspominał o niej w kazaniach.

Był człowiekiem bardzo pobożnym, rozmodlonym i wesołym. – Nieraz, jak czekaliśmy na wyjście na Mszę Świętą, przeglądał się w lustrze, czesał się i mówił: „Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie. Oczywiście ja!” – wspomina Adam Larysz, diakon stały z parafii w Mysłowicach-Janowie Miejskim, gdzie ks. Zbyszek był przez sześć lat wikarym.

Najdroższy wikary

Ks. Zbigniew Glenc kochał przyrodę i pracę w ogrodzie. Lubił i umiał gotować, lubił porządnie zjeść i z tego żartować. – Z tego powodu, kiedy nas ktoś odwiedzał na probostwie, zawsze mówił, że jest moim najdroższym wikarym – mówi ks. Andrzej Hnida, proboszcz w Janowie Miejskim.

Ks. Hnida w homilii pogrzebowej zwrócił uwagę, że ks. Zbyszek trwał na czuwaniu i na modlitwie. – O tym może powiedzieć jego brewiarz i jego różaniec, który leżał na jego stoliku. Widziałem, że często go odmawiał. Kochał Pana Boga, kochał Kościół, kochał Matkę Bożą, kochał świętą Annę. Z wielką radością odprawiał nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej. Nawet, kiedy miał urlop, przyjechał, żeby to nabożeństwo poprowadzić – wspominał.

Dodał: – On był gotowy na śmierć. Pamiętam, jak mówił, że może odejść w każdej chwili, że ma już wszystko przygotowane. Jeszcze kiedy spotkaliśmy się ostatnio, mówił, jak pięknie jest w Kobyli na cmentarzu. Taka cisza, taki piękny widok. Nawet powiedział, że chciałby już tam być.

Kobyla jak śląski kołocz

Kobyla jest rzeczywiście piękna. To miejscowość rozłożona na malowniczych wzgórzach ponad Doliną Odry. Spod kościoła widać jednocześnie zarówno Beskidy, jak i Sudety, a czasem także Górę Świętej Anny. Ks. Glenc dobrze czuł się wśród „Kobyloków”, jak nazywał swoich krajan. Spędzał wśród nich swoje urlopy, z ojcem, który zmarł kilka dni przed nim, oraz z bratem. – Powtarzał zawsze słowa biskupa Bednorza, że parafia w Kobyli jest jak śląski kołocz. On zawsze najlepszy jest na krańcu. A ta parafia jest na krańcu diecezji, więc musi być najlepsza – mówił w homilii ks. Hnida.

Ks. Władysław Sikora, salezjanin z parafii w Kobyli, zapamiętał, że ks. Zbigniew zawsze dobrze mówił o swoich biskupach, proboszczach oraz o parafiach, w których służył. I to, że umiał zajmująco opowiadać o historii. – Bardzo dużo się od niego dowiedziałem o historii Śląska, zwłaszcza o powstaniach śląskich. Opowiadając nie nudził, dodawał anegdotki. Wiele z nich przejął od przodków, zwłaszcza od swojej starki, czyli babci – mówi.

– Często też mówił, że chce być tutaj pochowany. Spełniliśmy jego prośbę – dodaje ks. Wiesław Wilkosz, proboszcz w Kobyli, salezjanin.

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup Grzegorz Olszowski. Wezwał obecnych do modlitwy o nowe powołania kapłańskie, żeby ks. Zbigniewa miał kto zastąpić.

Ks. Zbigniew Glenc urodził się w r. 1972. Ojciec, Tadeusz, był górnikiem w KWK „Anna” w Pszowie, mama, Felicja z domu Kubek, była ekspedientką. Po maturze w I LO w Raciborzu wstąpił do śląskiego seminarium. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk abp. Damiana Zimonia w 1998 r. w Katowicach.

Był wikariuszem w parafiach: w Chorzowie Starym (1998–2001), Miłosierdzia Bożego w Żorach (2001–2005), Wniebowzięcia NMP w Chorzowie-Batorym (2005–-2008), w Katowicach-Podlesiu (2008–2009), w Czerwionce-Leszczynach-Czuchowie (2009–2013), w Wyrach (2013–2015) i w Mysłowicach-Janowie Miejskim (2015–2021). Od 31 lipca 2021 r. był administratorem parafii św. Antoniego w Siemianowicach Śląskich. Był dekanalnym duszpasterzem rodzin. Zmarł na zawał 10 grudnia 2021 roku w 50. roku życia i 24. roku kapłaństwa.

Poniżej galeria zdjęć

« ‹ 1 › »
Kobyla. Ks. Zbigniew Glenc pochowany

Foto Gość DODANE 17.12.2021

Kobyla. Ks. Zbigniew Glenc pochowany

Ks. Zbigniew Glenc , administrator parafii św. Antoniego w Siemianowicach Śl., miał 49 lat. 17 grudnia 2021r. został pochowany w rodzinnej miejscowości Kobyla. ​Liturgii pogrzebowej przewodniczył biskup Grzegorz Olszowski, homilię wygłosił ks. Andrzej Hnida, proboszcz parafii w Mysłowicach-Janowie Miejskim.  
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

|

GOSC.PL

publikacja 17.12.2021 18:55

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KS. ZBIGNIEW GLENC
  • ZMARLI KSIĘŻA
  • ZMARLI KSIĘŻA ARCHIDIECEZJI KATOWICKIEJ

Polecane w subskrypcji

  • „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
    • Kościół
    • Adam Śliwa
    „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
  • Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
  • Polska stała się krajem wielonarodowym. Czy przespaliśmy moment, w którym można było tym sensownie zarządzać?
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Polska stała się krajem wielonarodowym. Czy przespaliśmy moment, w którym można było tym sensownie zarządzać?
  • „Cierpiałam, ponieważ nie czułam Boga”. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego – prorokini porwana przez miłość
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    „Cierpiałam, ponieważ nie czułam Boga”. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego – prorokini porwana przez miłość
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X