Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Katowickiego

Katowicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • KATOWICKA 1925
  • Rok Jubileuszowy
    • Sto na sto
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
katowice.gosc.pl → W archidiecezji → Ks. Kazimierz Sobol został pochowany w Jastrzębiu-Szerokiej

Ks. Kazimierz Sobol został pochowany w Jastrzębiu-Szerokiej przejdź do galerii

55-letni, zmarły na covid ks. Kazimierz Sobol, administrator parafii w Katowicach-Ochojcu, spoczął 9 grudnia na cmentarzu w rodzinnej parafii w Jastrzębiu-Zdroju-Szerokiej.

 
Biskup Marek Szkudło nad trumną ks. Kazimierza Sobola w kościele w Jastrzębiu-Szerokiej. Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Biskup Marek Szkudło, który przewodniczył Mszy św. pogrzebowej, mówił, że w ks. Kazimierzu "był jakiś ogień miłości". - Takiego go znałem. Był w nim ogień miłości, który go przynaglał do wszelkich inicjatyw, wyjścia naprzeciw tym, którzy znajdowali się w jakichkolwiek potrzebach - i duchowych, i materialnych - opowiadał.

Ksiądz Sobol zmarł w wieku 55 lat. Dopiero od wakacji był administratorem parafii św. Jacka w Katowicach-Ochojcu. - Polecając ks. Kazimierza w codziennych modlitwach, proście też o nowe powołania kapłańskie, żeby ktoś go zastąpił - zaapelował bp Szkudło.

Kapelusz i muszla pielgrzyma

Kazanie na pogrzebie wygłosił ks. Artur Więcek, kolega rocznikowy ks. Kazimierza i jego serdeczny przyjaciel, z którym nieraz w wakacje wyjeżdżał na wspólne wyprawy i pielgrzymki, na przykład do Santiago de Compostela w Hiszpanii czy do Ameryki Łacińskiej, gdzie ks. Artur pracował przez jakiś czas na misjach. - Jak wchodziło się do jego pokoju na Ochojcu, jako pierwsze rzucały się w oczy kapelusz pielgrzyma i muszla św. Jakuba - powiedział.

Ksiądz Więcek zacytował też słowa Pana Boga do Abrahama z Księgi Rodzaju: "Wyjdź ze swojej ziemi". - Ksiądz Kazimierz tak właśnie zrobił. Za głosem Pana Boga wyszedł ze swojej Szerokiej, ze swojego bloku, wyszedł ze swojej kopalni, w której pracował. Trochę później niż jego koledzy z rocznika, ale usłyszał głos Pana Boga i poszedł. Szedł zawsze w takim duchu posłuszeństwa. Nie wybierał parafii, nie narzekał, że mu gdzieś jest źle, że gdzieś indziej może byłoby mu łatwiej, nie prosił o zmianę. Nawet jak dekret przyszedł 1 września, to bardzo szybko się z tym dekretem zgodził, przyjął i poszedł do Mysłowic-Wesołej. Był jak Abraham, który podążył za głosem Pana Boga - mówił.

Pasja i zachwyt

Kaznodzieja zauważył, że ks. Sobol potrafił przemawiać z zachwytem na temat Ewangelii, wiary, pobożności, historii Kościoła czy o parafii, w której aktualnie służył. - Pamiętam jak dziś, kiedy odwiedziłem go pourodzinowo na Załężu, jak pokazywał mi miejsca w kościele związane z górnikami, którzy zginęli w wielkiej katastrofie na kopalni w Załężu. Były u niego wielka pasja i zachwyt. Zachwyt Chrystusem, Dobrym Pasterzem, którego mógł głosić - powiedział.

Ksiądz Sobol zmarł 6 grudnia w szpitalu w Katowicach. Ciężko przechodził COVID-19, miał też choroby współistniejące. Przeżył 23 lata w kapłaństwie.

Urodził się 15 lutego 1966 r. w Rybniku-Boguszowicach w religijnej rodzinie górnika Antoniego i Heleny z d. Szymura. Ochrzczony został 27 lutego 1966 r. w kościele parafialnym pw. św. Michała Archanioła w Krzyżowicach. Miał trzy młodsze siostry. Dwie z nich, a także matka, już zmarły.

W latach 1973-1981 uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 18 w Jastrzębiu-Zdroju-Szerokiej. Potem uczył się na mechanika pojazdów samochodowych w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Pszczynie. Naukę kontynuował w Technikum Samochodowym dla Niepracujących w Pszczynie, które ukończył egzaminem maturalnym w 1987 roku. Po maturze starał się o przyjęcie na historię na Uniwersytecie Śląskim, jednak ze względu na stan zdrowia nie mógł przystąpić do egzaminów wstępnych. Od października 1987 r. pracował w KWK "Borynia" w Jastrzębiu-Zdroju na stanowisku wydawcy magazynowego, a później magazyniera. Przez ponad dwa lata w każdą niedzielę udzielał się w kaplicy Zakładu Karnego w Szerokiej, ćwicząc pieśni, prowadząc Różaniec oraz rozmowy z więźniami.

« ‹ 1 2 › »
Pogrzeb ks. Kazimierza Sobola

Foto Gość DODANE 09.12.2021 AKTUALIZACJA 09.12.2021

Pogrzeb ks. Kazimierza Sobola

​Ks. Kazimierz Sobol został 9 grudnia pochowany na cmentarzu w swoim rodzinnym Jastrzębiu-Zdroju-Szerokiej. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Marek Szkudło, homilię wygłosił ks. Artur Więcek.  
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

|

GOSC.PL

publikacja 09.12.2021 20:15

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KS. KAZIMIERZ SOBOL
  • ZMARLI KSIĘŻA ARCHIDIECEZJI KATOWICKIEJ

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
  • „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X